Putin grozi Zachodowi. – Zachodnie siły rozmieszczone w Ukrainie byłyby dla Moskwy pełnoprawnym celem ataku – oświadczył Władimir Putin, komentując zapowiedź państw tzw. koalicji chętnych o możliwym wysłaniu żołnierzy do Ukrainy po zawarciu rozejmu w wojnie z Rosją. Putin skomentował w ten sposób zapowiedź prezydenta Emmanuela Macrona podczas spotkania tzw. koalicji chętnych (państw gotowych wspierać Kijów – przyp. red.) we Francji. Francuski polityk oświadczył, że 26 krajów jest gotowych wysłać swoich żołnierzy do Ukrainy lub zapewnić wsparcie „na lądzie, morzu i w powietrzu”. Celem tego przedsięwzięcia byłoby zagwarantowanie, że Rosja będzie przestrzegała potencjalnego porozumienia pokojowego.Rosyjski przywódca stwierdził, że „nie widzi sensu w w rozmieszczaniu (tych sił) w Ukrainie, jeżeli będzie porozumienie pokojowe”.– Rosja będzie przestrzegać porozumień ws. Ukrainy – przekonywał Putin. Ostrzegł też, że jeżeli zachodnie siły zostaną rozmieszczone w Ukrainie, to staną się „pełnoprawnym celem ataku” dla rosyjskich wojsk.Zobacz również: Sprzeciw? Nigdy! Putin zarzeka się, że nie przeszkadza mu Ukraina w UERozmowy z Ukrainą? „Czekamy w Moskwie”Rosyjski przywódca odniósł się także do perspektywy spotkania ze stroną ukraińską, co było jednym z ustaleń podczas sierpniowego spotkania Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem na Alasce. Putin oznajmił, że Rosja jest gotowa na szczyt z udziałem przywódcy Ukrainy, ale – w ocenie Kremla – takie rozmowy powinny odbyć się w Moskwie.Jednocześnie – zaprzeczając wcześniejszej wypowiedzi – Putin przyznał, że „nie widzi dużego sensu” w kontaktach z Kijowem.Putin sprzeciwił się także po raz kolejny akcesji Ukrainy do NATO, ale podkreślił, że ewentualne przystąpienie tego państwa do Unii Europejskiej jest „jego prawem”.Zobacz także: Trump niezadowolony po „stracie Indii i Rosji”KE: To Ukraina będzie decydowaćWypowiedź Putina o rozmieszczeniu zachodnich sił spotkała się z szybką reakcją Komisji Europejskiej.– To Ukraina będzie decydować o rozmieszczeniu wojsk na swoim terytorium – stwierdziła rzeczniczka Komisji Europejskiej, Paula Pinho.– Wkład tych 26 krajów oznacza, że są one gotowe w jakiś sposób przyczynić się – czy to poprzez wysłanie żołnierzy, czy poprzez wzmocnienie ukraińskich sił zbrojnych – do wzmocnienia Ukrainy – podkreśliła.W reakcji na słowa Putina o tym, że Rosja nie miała nigdy problemów z wejściem Ukrainy do UE, rzeczniczka KE powiedziała: „Bardzo cieszymy się, że prezydent Putin dostrzega miejsce Ukrainy w Unii”.Zobacz też: Putin i Xi nie chcą umierać. Przechwycono rozmowę dyktatorów