Do tej pory Ukraina krytykowała Nawrockiego. Rozmowy prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem przyniosły zapowiedź zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. Stawia to Warszawę w roli kluczowego sojusznika i daje nadzieję na większe bezpieczeństwo także dla Ukrainy. „Gotowość Donalda Trumpa do rozszerzenia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce jest dobrym sygnałem także dla Ukrainy. Oznacza to, że prezydent USA nie wierzy już w retorykę Putina, który zapewnia o gotowości do podpisania porozumienia pokojowego” – napisała Europejska Prawda.W ocenie serwisu takie podejście może świadczyć o stopniowo postępującej korekcie poglądów Trumpa, który nie uznaje już rosyjskiego zagrożenia za przesadzone i może być zmuszony do odejścia od planów zmniejszenia amerykańskiej obecności wojskowej w Europie.Polski prezydent rujnuje narrację administracji Trumpa„Mówiąc o planach Putina, polski prezydent rujnuje narrację, jaką próbują przedstawiać Trumpowi członkowie jego administracji i europejscy liderzy, tacy jak (premier Węgier) Viktor Orban” – zauważyła Europejska Prawda.Postawa Karola Nawrockiego wobec Ukrainy spotykała się dotychczas z krytyką ukraińskich mediów, przede wszystkim ze względu na jego decyzję o zawetowaniu ustawy o wsparciu ukraińskich uchodźców w Polsce.Czytaj także: Zaatakował nożem nauczycielkę. Trwa pościg policjiO czym rozmawiali prezydenci?Wizyta Nawrockiego w USA była jego pierwszą zagraniczną podróżą po objęciu urzędu głowy państwa. Wśród tematów omawianych przez niego podczas rozmów z prezydentem Donaldem Trumpem znalazły się kwestie dotyczące m.in. zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, współpracy dwustronnej z Waszyngtonem oraz członkostwa Polski w grupie G20.