Polski obrońca przeszedł do FC Porto. Pierwszego września, w ostatnim dniu okienka transferowego, klub FC Porto ogłosił, że Jakub Kiwior został jego piłkarzem. Reprezentacyjny obrońca w social mediach zdradził, jak wyglądały jego ostatnie godziny w Arsenalu Londyn. „Przygotowali tunel pożegnalny i było ciężko…” – wyznał zawodnik. Jakub Kiwior był cenionym w Arsenale obrońca, ale wciąż musiał walczyć o miejsce w podstawowym składzie i raczej postrzegano go jako rezerwowego. Pod koniec zeszłego sezonu odegrał ważną rolę w zespole Kanonierów, jednak ułatwiła mu to kontuzja Gabriela Magalhaesa. W sytuacji, gdy cała kadra Arsenalu była zdrowa, reprezentant Polski siadał na ławce rezerwowych. Mimo to był bardzo ceniony przez trenera Mikela Artretę i kibiców.Piero Hincapie wygryzł Kiwiora z Arsenalu„Trudno było pożegnać się z Arsenalem, bo nie wiedziałem, kiedy to nastąpi. Gdybym znał dokładny dzień wcześniej, miałbym czas na przygotowania. Przez ostatnie trzy dni nie wiedziałem, który z nich będzie moim ostatnim. Fabrizio Romano (włoski dziennikarz-red.) ogłosił »start« i zacząłem otrzymywać dziesiątki wiadomości i telefonów z gratulacjami. Zaczynałem trening… Zawodnicy widzieli informację na swoich telefonach i pytali, dlaczego założyłem dres, skoro byłem już w innym klubie” – wyznał Kiwior, cytowany w serwisie X. Zobacz także: Trudny debiut Jana Urbana. Jego poprzednicy radzili sobie kiepskoO odejściu polskiego piłkarza z Arsenalu ostatecznie przesądziło porozumienie londyńczyków z Bayerem Leverkusen w sprawie pozyskania Piero Hincapiego. Kiwior trafił do Porto na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu z Arsenalu. W Portugalii będzie mógł stworzyć duet środkowych obrońców z kolegą z reprezentacji, Janem Bednarkiem.Kilka „pożegnalnych” telefonów „Nie chciałem się żegnać, bo wciąż nie miałem oficjalnej informacji o tym, co może się wydarzyć. Następnego dnia wróciłem, wiedząc już, że mogę odejść. Poszedłem na boisko, żeby pożegnać się z kolegami z drużyny i trenerem. Przygotowali tunel pożegnalny i było ciężko… Nie spotkałem wszystkich, z którym chciałem osobiście powiedzieć »do widzenia«, dlatego musiałem wykonać kilka telefonów” – zdradził piłkarz w social mediach.Zobacz także: Robert Lewandowski i koledzy na meczu polskich koszykarzyKiwior rozegrał w barwach Arsenalu (we wszystkich rozgrywkach) 68 meczów, strzelił trzy gole i miał pięć asyst. Jak podawał wcześniej Fabrizio Romano, klub z Portugalii za wypożyczenie zapłaci 2 miliony euro. Kwota wykupu piłkarza, do którego dojdzie po zakończeniu sezonu 25/26, będzie oscylowała w granicach 25–27 milionów euro.