To tzw. płód w płodzie. Lekarze w Indiach przeprowadzili udaną operację wycięcia zdeformowanych pasożytniczych stóp, które rosły w brzuchu 20-dniowego niemowlaka. Rzadka przypadłość nosi nazwę „fetus in fetu”, czyli „płód w płodzie” albo „bliźnię pasożytnicze”. Na całym świecie rocznie odnotowuje się zaledwie około dwustu takich deformacji. W ostatnim czasie kilka przypadków zarejestrowano w Indiach. W najnowszym, który opisało BBC, kobieta była w ciąży trojaczej, a dwa płody zaczęły rozwijać się w jamie brzusznej dziecka.Zdeformowane pasożytnicze stopy w brzuchuW krótkim czasie po porodzie rodzice zaczęli się martwić, bo dziecko miało napuchnięty brzuszek, dyskomfort manifestowało płaczem. W badaniu okazało się, że w brzuchu niemowlaka wykształciły się zalążki stóp, które powodowały ucisk.Czytaj także: Zabrał ze żłobka nie swoje dziecko. Nikt nie zauważyłChoroba rozwija się we wczesnym okresie ciąży, kiedy zdeformowana stopa zostaje wchłonięta przez bliźnię-żywiciela. Chociaż stopa nie jest żywa, rozwija się dalej, wchłaniając składniki odżywcze od bliźnięcia-żywiciela – stąd bierze się jeszcze inna nazwa schorzenia „bliźnię pasożytnicze”.– Operacja była trudna, ale dziecko jest zdrowe i czuje się dobrze – powiedział BBC dr Anand Sinha, chirurg dziecięcy, który ją przeprowadzał.Dwugodzinna operacjaZabiegu nie można było wykonać od razu, ponieważ dziecko było odwodnione, niedożywione i wymagało najpierw ustabilizowania. Jego stan poprawił się po dwóch dniach, wtedy operację przeprowadził zespół około 15 lekarzy.– Operacja trwała około dwóch godzin – mówił dr Anand, dodając, że ze względu na delikatną, drobną budowę dziecka konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Lekarze muszą też pilnować, aby niemowlak nie stracił zbyt dużo krwi. Zdeformowane kończyny mogą się wykształcić na innych organach.Kluczowy dla życia niemowlaka jest jednak okres po operacji, bo młody organizm jest narażony na pooperacyjne powikłania. Infekcja może bowiem skończyć się śmiercią.