Grozi mu kilkanaście lat więzienia. Prokuratura oskarża Zdzisława Antoni K. o wielokrotne zgwałcenie nieletniej Magdaleny. Syn byłego prezesa TVP może zostać skazany na karę do 12 lat pozbawienia wolności. Został już wezwany na przesłuchanie jako podejrzany. Z informacji uzyskanych przez TVN24 wynika, że Prokuratura Okręgowa w Toruniu zamierza postawić zarzuty synowi byłego prezesa TVP w sprawie, która sięga ponad dziesięć lat wstecz. Śledczy wydali już postanowienie w tej sprawie, uznając, że zgromadzony materiał dowodowy pozwala na sformułowanie zarzutów.Syn Kurskiego z zarzutami?Zdzisław Antoni K. został wezwany na przesłuchanie jako osoba podejrzana. Zostanie przesłuchany w drugiej połowie września – wówczas również ma usłyszeć zarzuty.Według śledczych, mężczyzna podejrzewany jest o wielokrotne zgwałcenie oraz przemocą i podstępem doprowadzenie do innych czynności seksualnych. Do zdarzeń miało dojść wiosną i latem 2009 roku w leśniczówce, gdzie – jak opisuje TVN – rodziny Kurskich i Magdaleny, uznawanej za pokrzywdzoną, spędzały wspólnie wakacje.Dziennikarze zwracają uwagę, że sprawa będzie rozpatrywana według przepisów Kodeksu karnego obowiązujących w 2009 roku, zanim doszło do ich nowelizacji w 2010 roku. Wówczas groziła za tego typu przestępstwa kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.Jak nieoficjalnie ustalono, prokuratura zarzuca Zdzisławowi Antoniemu K., iż – wykorzystując emocjonalną zależność pokrzywdzonej, a także stosując przemoc i podstęp – doprowadził do kontaktów seksualnych z osobą poniżej 15. roku życia. W 2009 roku dziewczynka miała 9 lat, natomiast syn Kurskiego – 17. Choć obecne przepisy są surowsze, w tej sprawie stosowane będą te sprzed zmiany, które również obowiązują dla czynów popełnionych wcześniej.Podejrzany nie przyznaje się do winy. Pod koniec 2024 roku, za pośrednictwem mediów społecznościowych, zapewnił, że nigdy nie łączyły go z Magdaleną żadne relacje o charakterze intymnym. Dodał także, że prokuratura już dwukrotnie umorzyła postępowanie w tej sprawie.Do sytuacji odniósł się Jacek Kurski, który zamieścił wpis w mediach społecznościowych. Czytaj też: Premier w Paryżu na spotkaniu z Macronem. Rozmowy o gwarancjach dla Ukrainy