Reżim przygotowuje córkę Kima. Podczas oficjalnej wizyty Kim Dzong Una do Chin, towarzyszy mu jego młodsza córka Kim Ju-ae. Według ekspertów, obecność dziewczyny podczas tak ważnej delegacji jest sygnałem, że północnokoreański reżim przygotowuje ją przejęcia sterów państwa w przyszłości. Klan Kimów rządzi Koreą Północną już przez trzy pokolenia, dokładnie 79 lata. Dynastia rozpoczęła rządy niedługo po zakończeniu II wojny światowej w 1946 roku. Dynastia zaczęła się od Kim Ir Sena, który sprawował władzę przez 48 lat. Następnie rządy objął jego syn Kim Dzong Il, jego rządy trwały 17 lat.„Najnowszym” północnokoreańskim przywódcą – objął władzę w 2011 roku – jest Kim Dzong Un. Dziadek i ojciec obecnego dyktatora rządzili aż do śmierci. W wypadku Kim Dzong Una nikt nie spodziewa się innego scenariusza: będzie rządzić do końca życia, a władzę po nim obejmie, któryś z jego potomków.Wszystkie dzieci dyktatoraChoć panujący „Najwyższy Przywódca Korei Północnej” ma dopiero 41 lat, to już zaczęły się spekulacje na temat jego potencjalnego następcy. Oficjalnie nie wiadomo ilu dzieci dorobił się Kim Dzong Un. Jednak południowokoreańskie media – powołując się na informacje wywiadowcze – donoszą o trójce dzieci. Najstarszym jest syn, o którym bardzo miało wiadomo. Nieoficjalnie mówi się, że potomek jest słaby fizycznie i ukrywany przez rodzinę – nie wystąpił ani razu publicznie. Drugim dzieckiem jest córka Ju-ae, która prawdopodobnie ma 12 lat. Pierwszy razy wystąpiła publicznie w listopadzie 2022 roku. Wzięła udział, u boku ojca w próbnym wystrzale międzykontynentalnej rakiety balistycznej. O trzecim, najmłodszym dziecku, wiadomo najmniej: nieznana jest ani płeć dziecka, ani imię.Zobacz także: Siostra Kima odgryza się Ukrainie. „Zły gang Zełenskiego”Nowa pretendentka?Według południowokoreańskich mediów, to właśnie córka dyktatora, Ju-ae szykowana jest do objęcia sterów „wiecznego reżimu”. Na to wskazują m.in. liczne – jak na północnokoreańskie standardy – występy publiczne córki. Najczęściej pojawia się przy okazji oficjalnych uroczystości państwowych.Najnowszym dowodem na potwierdzenie tezy o przyszłej sukcesji żeńskiej linii rodu Kimów jest podróż dyktatora do Chin na obchody zakończenia drugiej wojny światowej (Chińczycy świętują w dzień kapitulacji Japonii), podczas której towarzyszy jej Ju-ae. Córka dyktatora została uwieczniona przez chińską agencję prasową Xinhua, gdy północnokoreańska delegacja wysiadała z pancernego pociągu w Pekinie. Dziewczyna na zdjęciu jest częściowo zakryta przez ojca, jednak eksperci nie mają wątpliwości, że to Ju-ae. Jak podaje południowokoreański dziennik „Chosun Dialy”, Kim Ju-ae „zadebiutowała dyplomatycznie w maju” podczas wizyty Kim Dzong Una w ambasadzie rosyjskiej w Pjongjangu.Trójstronne spotkanieNa marginesie tego wydarzenia – według nieoficjalnych informacji – planowane jest trójstronne spotkanie Rosji, Chin i Korei Północnej. Rozmowy tego typu, byłyby pierwszymi w najnowszej historii tych trzech państw. Według ekspertów, trójstronne spotkanie może być także próbą Rosji i Chin przygotowania Kim Dzong Una przed potencjalnym spotkaniem z Donaldem Trumpem, który sygnalizował taką możliwość.Zobacz też: Seul szuka pojednania z Północą. Wpływowa siostra Kima: Mrzonki