Zastąpi kontuzjowanego Nsame. Mający już doświadczenie w polskiej ekstraklasie piłkarskiej Antonio Colak podpisał dwuletni kontrakt z Legią Warszawa. 31-letni napastnik z Chorwacji, trzykrotny reprezentant kraju, ostatnio bronił barw włoskiej Spezii, teraz miał wrócić do PKO BP Ekstraklasy i był o krok podpisania umowy z Górnikiem Zabrze. W sezonie 2014/15 Antonio Colak grał w Lechii Gdańsk, do której był wypożyczony z FC Nuernberg. Poza tym doświadczenie zbierał m.in. w HNK Rijeka, z którą dwukrotnie zdobył Puchar Chorwacji oraz został królem strzelców ekstraklasy, a także w Malmoe FF (mistrzostwo Szwecji w 2021 roku), Hoffenheim, PAOK Saloniki, Rangers FC czy Parmie.W komunikacie Legia przypomniała, że Colak występował też w fazie grupowej Ligi Mistrzów w barwach Malmoe FF i Rangers FC, a ponadto grał w meczach Ligi Europy i Ligi Konferencji jako piłkarz PAOK.Kolejny transfer Legii: Antonio Colak zastąpi kontuzjowanego Nsame– Jestem bardzo szczęśliwy, że dołączyłem do Legii, bo to najlepszy klub w Polsce. Mam dobre wspomnienia z czasu mojej gry w ekstraklasie. Legia zawsze miała najlepszą kadrę, a teraz jestem częścią tego zespołu. (...) Moim celem jest zdobycie mistrzostwa i Pucharu Polski oraz zwyciężanie z Legią w Europie – powiedział Chorwat, cytowany w klubowym komunikacie.Na debiut w warszawskim klubie Colak musi poczekać co najmniej do 14 września, kiedy Legia podejmie Radomiaka Radom w ósmej kolejce. Legia podebrała Colaka sprzed nosa Górnikowi. Chorwat z niemieckim paszportem był już w Zabrzu i nagle przepadł w trakcie testów medycznych. Odnalazł się w Warszawie, gdzie błyskawicznie podpisał kontrakt z Legią. Stołeczny klub pilnie poszukiwał napastnika po tym, jak w spotkaniu z Cracovią poważnej kontuzji doznał Jean-Pierre Nsame. To dziewiąty piłkarz ściągnięty przez klub z Łazienkowskiej. A to nie wszystko, w ciągu najbliższych godzin Legia powinna ogłosić podpisanie kontaktu z Kacprem Urbańskim.