O reżyserze wspomniał też Toni Servillo. Jeden z najważniejszych i najbardziej cenionych filmów w dorobku Krzysztofa Kieślowskiego, „Przypadek”, został zaprezentowany na festiwalu filmowym w Wenecji w cyfrowo odnowionej wersji w jakości 4K. Pokazy odbyły się w ramach prestiżowej sekcji „Venice Classics”, która poświęcona jest odrestaurowanym dziełom kina światowego. „Udział w tym programie podkreśla znaczenie i ponadczasową wartość filmu w historii sztuki filmowej. To również dowód uznania dla polskiej kinematografii na arenie międzynarodowej” – w ten sposób Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych skomentowała obecność „Przypadku” w sekcji „Venice Classics” na 82. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.Odnowione dzieło Krzysztofa Kieślowskiego oglądać można było w Wenecji na trzech seansach między 30 i 31 sierpnia.„Przypadek” został odrestaurowany w technologii 4K przez Di Factory oraz reKINO Film, przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w ramach Programu Operacyjnego Upowszechnianie kultury filmowej – Priorytet IV: Rekonstrukcja cyfrowa.Czytaj także: Finał „Naszej Solidarności. A to nam się udało!”. Wyjątkowa lekcja historiiPremiera po sześciu latach od produkcji „Przypadek” powstał w 1981 roku, ale ze względu na cenzurę ten dramat psychologiczny miał premierę dopiero w 1987 roku. Na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1987 r. „Przypadek” został uhonorowany dwiema statuetkami – pierwszą otrzymał Kieślowski za scenariusz, a drugą – Bogusław Linda za najlepszą główną rolę męską.Głównym bohaterem filmu jest Witek Długosz (Bogusław Linda), student medycyny z Łodzi. Po śmierci ojca, który przed śmiercią powiedział mu „nic nie musisz”, Witek postanawia przerwać studia i wyjechać do Warszawy. Akcja filmu rozpoczyna się w momencie, gdy Witek biegnie, aby zdążyć na pociąg. Od tego, czy uda mu się go złapać, czy nie, zależy cała dalsza historia. Film prezentuje trzy warianty jego życia. Czytaj także: Michał Urbaniak: Młodzież szuka w jazzie„Dekalog” Kieślowskiego inspiracją dla SorrentinoTo nie był jedyny akcent dotyczący Krzysztofa Kieślowskiego podczas festiwalu w Wenecji. Po ceremonii jego otwarcia odbyła się projekcja najnowszego filmu laureata Oscara – Paolo Sorrentino „La Grazia” („Ułaskawienie”). Toni Servillo gra w nim prezydenta – katolika, który pod koniec swojej kadencji musi podjąć decyzję w sprawie dwóch wniosków o ułaskawienie, dotyczących eutanazji. Po bardzo dobrze przyjętym przez krytykę porannym pokazie prasowym Sorrentino wyjaśnił, że inspiracją dla niego była decyzja, przed jaką stanął w czasie swej kadencji prezydent Sergio Mattarella, który ułaskawił mężczyznę skazanego za zabicie żony chorej na Alzheimera. – To film o miłości, o wątpliwościach, a także o sposobie uprawiania polityki – oświadczył reżyser. Wyjawił, że inspiracją dla niego był dla niego również „Dekalog” Krzysztofa Kieślowskiego: – Doskonałym przykładem są filmy Krzysztofa Kieślowskiego, „Dekalog”. Wszystko w nich koncentruje się właśnie wokół dylematu moralnego – twierdził.Czytaj także: Florence + The Machine w Polsce. Grupa ogłosiła koncert w Krakowie