Bezpieczeństwo ważniejsze niż moda. Książki, zeszyty, piórniki – to zaledwie kropla w morzu uczniowskich potrzeb. Te są różne, w zależności od wieku dziecka. Niektórzy rodzice szkolną wyprawkę kompletowali przez całe wakacje, inni czekali z tym do ostatniej chwili.Szkolne zakupy. Jaki plecak dla ucznia?Specjaliści uczulają, żeby kupowane artykuły były nie tylko ładne czy modne, ale przede wszystkim wygodne i bezpieczne.Plecak powinien być dostosowany do wzrostu i jak najlżejszy. Ważne są szelki – musimy je z dzieckiem przymierzyć, żeby były jak najbliżej odcinka szyjnego. Wskazane jest też dodatkowe zapięcie, żeby ten plecak się nie zsuwał z ramion – wyjaśnia fizjoterapeutka Aleksandra Łuczaj-Śnieguła.Zobacz też: Kto może uczyć się z domu? Tak uzyskasz zgodę na edukację domowąKolejnym czynnikiem jest dopasowanie plecaka do wzrostu dziecka. Źle dobrany plecak czy zła pozycja przy biurku podczas odrabiania lekcji to prosta droga do wad postawy i bólów kręgosłupa, szczególnie w odcinku szyjnym.– Postawa pochylona wpływa na obciążenie mięśni kręgosłupa, w szczególności szyjnego. Głowa waży coś około 3 kg. U dziecka troszkę mniej i w momencie, kiedy pochylamy się do przodu, ten środek ciężkości powoduje, że mięśnie szyi są bardziej napięte i muszą pracować ze wzmożonym napięciem. Nawet do 25-30 kg u dorosłej osoby. U dziecka będzie to proporcjonalne – mówi Kamil Wróblewski, fizjoterapeuta.Sklepy kuszą promocjami i zachęcają do zakupów, warto jednak pamiętać, żeby nie kierować się wyłącznie ceną czy wyglądem, ale jakością produktów, które mają służyć dzieciom przez cały rok szkolny.