Wzmocnienia także na Łotwie. Litwa zakończyła montaż „zębów smoka” na granicy z rosyjskim obwodem królewieckim. Są to betonowe przeszkody w formie piramid, które mają zatrzymywać czołgi i pojazdy opancerzone. Instalacja tego typu umocnień to element szerszych działań obronnych podjętych w obawie przed możliwą agresją ze strony Rosji. Państwa bałtyckie – Litwa, Łotwa i Estonia – od początku pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę stale zwiększają gotowość militarną. Choć wszystkie należą do NATO, każde z nich graniczy ze stanowiącą coraz większe zagrożenie Rosją, a Litwa i Łotwa dodatkowo z Białorusią, bliskim sojusznikiem Kremla.Władze w Wilnie podkreślają, że działania wzmocnienia granic mają charakter prewencyjny i służą przede wszystkim wzmocnieniu bezpieczeństwa.Nie tylko „zęby smoka”Litewska armia, oprócz instalacji „zębów smoka”, zablokowała również nieużywane drogi oraz dawne przejścia graniczne, aby uniemożliwić ich wykorzystanie podczas ewentualnej inwazji oraz aktach sabotażu. Nowe przeszkody pojawiły się między innymi w Szumsku, Ławaryszkach, Rajgardzie i Łatężerys, a także przy przejściu w Romainiszkach prowadzącym do Królewca. Dzięki temu wojsko rosyjskie miałoby znacznie trudniejsze zadanie przy próbie przekroczenia granicy.Dalsze planyLitewskie Ministerstwo Obrony zaznacza, że instalacja przeszkód to dopiero początek szerszego planu inżynieryjnego. Jak wyjaśnia dowódca armii Raimundas Vaiksnoras, system obronny będzie rozwijany etapami i w przyszłości połączony w spójny, zintegrowany mechanizm ochrony terytorium.Podobne środki bezpieczeństwa wdraża również Łotwa, która ogłosiła montaż betonowych piramid przeciwpancernych wzdłuż swojej granicy z Rosją.Czytaj również: Wizyta von der Leyen w Polsce. Rozmowy o bezpieczeństwie i „Tarczy Wschód”