„Wyeliminowany w nalocie na Sanę”. Izrael przeprowadził serię ataków na rebeliantów Huti w Jemenie. Według mediów w obu krajach wśród celów byli wyżsi urzędnicy wspieranej przez Iran grupy. Jeden z ataków miał być wymierzony w zebranie ministrów Huti, w innym miał zginąć premier ich rządu Ahmed al-Rahawi. Izraelska armia potwierdziła uderzenie, ale nie podała zaatakowanych celów. Według źródeł w izraelskim aparacie bezpieczeństwa celem czwartkowego nalotu było spotkanie około 10 ministrów, którzy zebrali się, by wysłuchać przemówienia lidera rebeliantów Abdulmalika al-Hutiego – przekazał portal Times of Israel.Według serwisu zebranie odbyło się w okolicach kontrolowanej przez Huti stolicy Jemenu, Sany. Efekt tego uderzenia nie jest jasny, nie wiadomo też, kto w nim zginął – zaznaczył serwis.Jemeńskie media niepowiązane z ruchem Huti poinformowały w piątek rano, że w izraelskim ataku na Sanę zginął premier rządu Huti Ahmed al-Rahawi. Z relacji wynika, że było to inne uderzenie niż nalot na zebranie dowódców politycznych i wojskowych pod Saną.Relacje z IranemWśród zaatakowanych urzędników Huti znaleźli się minister obrony Muhammad Naser al-Attafi, który pełnił swoją funkcję od 2016 roku i był uważany za najważniejszego urzędnika w strukturach wojskowych tej organizacji, oraz szef sztabu generalnego armii Huti. Attafi miał nawiązać bliskie stosunki z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej i Hezbollahem oraz że bezpośrednio brał udział w operacjach przeciwko Izraelowi.Źródło z ministerstwa obrony Huti zaprzeczyło, jakoby którykolwiek z członków tej grupy był celem ataku i stwierdziło, że Izrael atakuje „cele cywilne i naród jemeński ze względu na ich stanowisko wspierające Gazę”.Był to drugi izraelski nalot na Huti w tym tygodniu. Poprzedni przeprowadzono w niedzielę; według rządu Huti zginęło w nim 10 osób, a ponad 100 zostało rannych.Czwartkowy nalot na Jemen był 16. uderzeniem Izraela na to państwo, odkąd jesienią 2023 roku Huti zaczęli prowadzić ataki wspierające Hamas w wojnie w Strefie Gazy. Huti atakowali statki handlowe na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej, co wywołało trwające do dziś zakłócenia na jednym z głównych morskich szlaków handlowych świata.Ataki na IzraelRebelianci regularnie ostrzeliwują też Izrael rakietami balistycznymi i dronami. Większość wystrzelonych dotąd pocisków została zestrzelona i nie spowodowała strat ani ofiar.Uznawani przez Zachód za organizację terrorystyczną Huti kontrolują dużą część Jemenu, w tym wybrzeże Morza Czerwonego. Grupa należy do siatki wspieranych przez Iran bojówek, które łączy wrogość do USA i Izraela. Sojusz tych bojówek jest określany przez władze w Teheranie jako „oś oporu”, a przez Izrael jako „oś terroru”.Organizacja jest jedną ze stron trwającej od 2014 roku wojny domowej w Jemenie. W konflikcie i z powodu towarzyszącego mu kryzysu humanitarnego zginęło – według szacunków ONZ – blisko 400 tys. osób.Czytaj więcej: Izrael zaatakował Jemen. Rakiety spadły na konkretny cel