„Uderzono w niewinnych cywilów”. Te bezczelne ataki zagrażają pokojowi, do którego dąży prezydent Donald Trump – stwierdził wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy Keith Kellogg, komentując nocne ataki na Kijów, w których zginęło 21 osób, w tym czworo dzieci. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte uważa z kolei, że „nie można być naiwnym w sprawie Rosji”. „Minionej nocy Rosja przeprowadziła drugi pod względem wielkości atak lotniczy tej wojny, zastosowując 600 dronów i 31 pocisków. Cele? To nie żołnierze ani broń, tylko dzielnice mieszkalne w Kijowie. Uderzono w pociągi cywilne, biura misji UE i Wielkiej Brytanii oraz niewinnych cywilów” – napisał Kellogg w serwisie X. Dodał, że te „bezczelne ataki zagrażają pokojowi, do którego dąży prezydent USA Donald Trump”. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował w czwartek, że rozmawiał z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas oraz przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen o rosyjskim ataku na budynek w Kijowie, w którym mieści się delegacja UE w Ukrainie. Jego zdaniem, atak pokazuje, że nie można być naiwnym w sprawie Rosji. Czytaj także: Rosja zaatakowała Kijów. Czworo dzieci wśród ofiar śmiertelnych „Kreml nie cofnie się przed niczym” Jak podała wcześniej von der Leyen, w wyniku ataku rosyjskiego na Kijów dwa pociski uderzyły w ciągu 20 sekund w odległości 50 metrów od przedstawicielstwa UE. Nie ucierpiał żaden członek unijnej misji dyplomatycznej. – To pokazuje, że Kreml nie cofnie się przed niczym, by terroryzować Ukrainę, bezmyślnie zabijając cywilów, mężczyzn, kobiety i dzieci, a nawet atakując Unię Europejską – oświadczyła przewodnicząca KE. Dlatego – jak zadeklarowała – Unia utrzyma presję na Rosję poprzez sankcje. – Wkrótce przedstawimy nasz 19. pakiet surowych sankcji i jednocześnie kontynuujemy prace nad zamrożonymi rosyjskimi aktywami, aby wesprzeć obronę i odbudowę Ukrainy. Oczywiście zapewniamy silne, niezachwiane wsparcie Ukrainie, naszemu sąsiadowi, partnerowi, przyjacielowi i przyszłemu członkowi – zapowiedziała von der Leyen. Po rosyjskim ataku na Kijów von der Leyen rozmawiała z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i zaraz potem z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Kwestia kolejnych sankcji oraz przyszłości zamrożonych po rosyjskiej napaści na Ukrainę w 2022 roku aktywów banku centralnego Rosji będzie przedmiotem obrad ministrów obrony oraz spraw zagranicznych UE w piątek i sobotę w Kopenhadze. Czytaj także: Rośnie liczba zabitych w rosyjskim ataku. Trafiona siedziba UE w KijowieKrwawa ropa od Putina Jak poinformowały ukraińskie władze, w zmasowanym ataku dronowo-rakietowym Rosji na Kijów, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek i w czwartek rano, zginęło 21 osób, w tym czworo dzieci. Ponad 50 osób zostało rannych. Służby wciąż pracują na gruzach zniszczonych budynków. Do rosyjskiego ataku odniósł się też wpływowy senator Republikanów Lindsey Graham. „Indie, Chiny, Brazylia i inni, którzy wspierają machinę wojenną Putina, kupując tanią rosyjską ropę: jak się teraz czujecie, gdy wasze zakupy skutkują tym, że niewinni cywile, w tym dzieci, są zabijane?” – napisał Graham na portalu X. Jak dodał, Indie już doświadczają kosztów związanych z tym, że wspierają Putina. Zapowiedział, że innych krajów też to dotknie. Od środy obowiązują podwyższone do 50 proc. cła na towary eksportowane z Indii do Stanów Zjednoczonych. USA uzasadniły wyższe cła zwiększonymi zakupami przez Indie ropy naftowej z Rosji. Czytaj także: Unia Europejska sięga po broń Trumpa. To zaboli nie tylko Rosję