Nowe, surowsze przepisy. Azja Południowo-Wschodnia wprowadza zaostrzone przepisy wobec handlarzy i użytkowników e-papierosów. Nowe regulacje obejmują wysokie grzywny, pobyt w ośrodkach odwykowych, a także więzienie i chłostę. Kary będą obowiązywać także turystów i zagranicznych rezydentów. Od 1 września osoby przyłapane na paleniu tradycyjnych papierosów elektronicznych po raz pierwszy będą musiały zapłacić grzywnę w wysokości 500 dolarów singapurskich (ok. 1450 zł).Drugie takie przewinienie skutkować będzie trzymiesięcznym skierowaniem na rehabilitację, a przy trzecim – sprawa trafi do sądu z karą do 2 tys. dolarów (ok. 5,6 tys. zł).Dotychczasowe kary wynosiły 300 dolarów dla nieletnich i 500 dla dorosłych. Osoby korzystające z e-papierosów zawierających etomidat, stosowany w anestezjologii, mogą nawet trafić na rok do ośrodka odwykowego.Handel tzw. k-podami i ich posiadanie zagrożone jest karą do 20 lat więzienia oraz chłostą – do 15 uderzeń.Zaostrzone przepisy mają odstraszyć osoby próbujące wprowadzać do obrotu substancje psychoaktywne w e-papierosach. Jak wynika z testów przeprowadzonych w lipcu, jedna trzecia skonfiskowanych e-papierosów zawierała etomidat.CZYTAJ TEŻ: Warszawskie dzielnice podzielone w sprawie nocnej sprzedaży alkoholuKonsekwencje dla turystów i działania rząduZagraniczni rezydenci i turyści podlegają tym samym surowym karom, a dodatkowo grozi im cofnięcie pozwoleń na pobyt i pracę, deportacja oraz zakaz ponownego wjazdu.Zaostrzone przepisy są tymczasowe i obowiązują przez sześć miesięcy, w trakcie których rząd opracuje nowe ustawodawstwo dotyczące etomidatu i innych substancji psychoaktywnych.Wprowadzeniu nowych sankcji towarzyszy ogólnokrajowa kampania informacyjna oraz działania egzekucyjne. Władze zapowiadają wzmożone patrole i kontrole na granicach, mające na celu eliminację e-papierosów z nielegalnymi substancjami z rynku.CZYTAJ TEŻ: Przez tydzień kradli jabłka z sadu. Zuchwali złodzieje uzbierali trzy tony