Tragedia w Indiach. Co najmniej 30 osób zginęło na skutek osunięcia się ziemi pod wpływem ulewnych deszczy na słynnym szlaku pielgrzymkowym w stanie Dżammu i Kaszmir na północy Indii – poinformowała w środę agencja ANI. Do osunięcia się ziemi doszło w pobliżu hinduistycznej świątyni bogini Waiszno Dewi. Władze nakazały zamknięcie placówek edukacyjnych w mieście Dżammu, w którym spadło we wtorek 368 mm deszczu.W regionie trwają próby przywrócenia usług telekomunikacyjnych, obecnie „niemal nieistniejących” – powiedział premier Dżammu i Kaszmiru Omar Abdullah.W stanie tym wylały rzeki Tawi, Czenab i Basantar, powodując podtopienia na niżej położonych terenach. W telewizji wyemitowano nagranie, na którym widać samochody spadające do wielkiej wyrwy w ziemi po zawaleniu się mostu na rzece Tawi. Uszkodzone zostały także niektóre autostrady łączące Dżammu i Kaszmir z pozostałą częścią terytorium Indii.Zobacz także: Indie dalej wspierają reżim Putina. Wrócił temat kupna rosyjskiej ropy