Polak pokonał Brazylijczyka. Kamil Majchrzak wygrał z boliwijskim tenisistą Hugo Dellienem 6:1, 6:4, 6:7 (5-7), 6:4 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego US Open. Spotkanie trwało trzy godziny i osiem minut. Początek meczu nie zapowiadał, że będzie on trwał aż tak długo. Majchrzak, który w światowym rankingu zajmuje 76. miejsce, starcie ze sklasyfikowanym na 121. pozycji Dellienem zaczął wyśmienicie. Polak wygrał pięć pierwszych gemów, a ostatecznie pierwszego seta zamknął po 31 minutach.CZYTAJ TAKŻE: Majchrzak odważny i pewny siebie. Zmiótł rywala z kortu. „Brakowało mi tego"Pozostała część meczu była jednak znacznie bardziej wyrównana. Drugą partię Majchrzak również zaczął od przełamania, ale Boliwijczyk błyskawicznie odrobił stratę. O zwycięstwie w drugim secie zadecydowało kolejne przełamanie, które Polak uzyskał w siódmym gemie.W trzecim secie Majchrzak prowadził już 4:2 i wydawało się, że spotkanie zmierza ku końcowi. Dellien poderwał się jednak do walki i doprowadził do tie-breaka. Kolumbijczyk zaczął go bardzo dobrze. Odskoczył na 6-3, co oznaczało trzy piłki setowe. Dwie pierwsze Majchrzak przy własnym serwisie obronił, ale przy kolejnej skapitulował.Sporo nerwów było w czwartej partii. Nie brakowało wzajemnych przełamań, jednak do stanu 4:4 toczyła się walka gem za gem. W tym momencie inicjatywę przejął Majchrzak. Najpierw wygrał gema przy własnym podaniu, a następnie przełamał rywala i zamknął spotkanie. Wykorzystał piątą piłkę meczową.Kolejny mecz Majchrzak rozegra w czwartek. Jego rywalem będzie albo rozstawiony z numerem dziewiątym Rosjanin Karen Chaczanow, albo Amerykanin Nishesh Basavareddy.Awans do drugiej rundy oznacza, że w notowaniu światowego rankingu 8 września, po US Open, Majchrzak wyprzedzi leczącego kontuzję Huberta Hurkacza. Wirtualnie jest obecnie 68., co oznacza jego najwyższą lokatą w karierze. Do tej pory najwyżej był 75.W Nowym Jorku Majchrzak najlepszy rezultat osiągnął w 2019 roku, kiedy dotarł do trzeciej rundy.