Były więzień Łukaszenki odwiedził „pracodawcę”. Były więzień polityczny reżimu Łukaszenka, odwiedził w Niemczech polityka AfD, na którego białoruskiej farmie pracował przymusowo po aresztowaniu w lutym 2024 r. Jörg Dornau nie wpuścił ekipy ARD, z którą przyjechał Siarhiej Czarniak, polityk był agresywny i wezwał policję. Jak poinformował Biełsat, Jörg Dornau, poseł parlamentu Saksonii, jest właścicielem firmy przetwórstwa cebuli Cybulka-Bel w rejonie lidzkim na Białorusi. Białoruskie przedsiębiorstwo polityka AfD podpisało umowę na „świadczenia usług” z Centrum Izolacji Przestępców – instytucją, w której więźniowie polityczni są celowo poddawani nieludzkiemu traktowaniu. „Więźniom politycznym nie są tam wydawane materace, poduszki, pościel. W ciągu dnia nie mogą leżeć ani nawet siedzieć na łóżkach. Większość cel nie posiada toalety ani umywalki – jedynie plastikowe wiadro w rogu, które należy codziennie rano wynosić do wspólnej toalety na korytarzu. W pomieszczeniach światło jest włączone przez całą dobę, a więźniowie są budzeni po kilka razy w nocy” – informuje Biełsat. Formalnie więźniom pracującym na plantacji Dornaua wypłacano pensję: w przeliczeniu około 5 zł za godzinę podczas 11-godzinnej zmiany. Dwie trzecie z tego zabierał im areszt jako opłatę za utrzymanie. Czytaj także: Łukaszenka nie daje nadziei na uwolnienie więźniów politycznych. „Bandyci” Niechciani goście Reporterzy niemieckiej stacji ARD odwiedzili polityka wraz z byłym białoruskim więźniem politycznym, Siarhiejem Czarniakiem, który pracował przymusowo dla Cybulki-Bel podczas odbywania kary aresztu administracyjnego w lutym 2024 r. „Chcieliśmy zapytać Dornaua, dlaczego zmuszał więźniów politycznych do pracy dla siebie na Białorusi” – wyjaśnił Czarniak. Goście spotkali się z agresją rosyjskojęzycznej kobiety, która miała nawet pluć na dziennikarza. Gdy pojawił się Dornau, był bardzo agresywny i żądał przerwania nagrywania oraz opuszczenia terenu przed domem. W końcu wezwał na miejsce policję, która spisała dziennikarzy i byłego więźnia politycznego reżimu Łukaszenki. „On może przyjechać na Białoruś, ale ja nie mogę z nim rozmawiać. (…) ty łajdaku, jesteś posłem. Wyjdź i powiedz mi. Oto niemiecki deputowany, który chce łukaszenkowskiej alternatywy dla swojego kraju” – skomentował zajście Czarniak. 53-letnji Jörg Dornau urodził się w mieście Borna w Saksonii (wtedy NRD). W 2016 roku zapisał się do uznawanej w Niemczech za skrajnie prawicową i prorosyjską partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) i dołączył do jej skrajnej frakcji „Der Flügel”. Od 2019 r. jest posłem do parlamentu Saksonii i reprezentuje grupę parlamentarną AfD ds. polityki rolnej. Czytaj także: Reżim Łukaszenki przedłuża Poczobutowi pobyt w „celi specjalnej”