Khaled al-Madhoun relacjonował dostawę pomocy humanitarnej. Khaled al-Madhoun jest 240. palestyńskim dziennikarzem, który został zabity w Strefie Gazy. Al-Madhoun miał zostać postrzelony przez izraelskich żołnierzy, gdy na przejściu granicznym Zikim, na zachód od miasta Beit Lahia w północnej części Gazy, relacjonował dostawę pomocy humanitarnej. Agencja Xinhua, powołując się na źródła medyczne, ustaliła, że Khaled al-Madhoun, operator kamery oficjalnego palestyńskiego kanału telewizyjnego Palestinian Today w Strefie Gazy, zmarł postrzelony przez izraelską armię. Syndykat Dziennikarzy Palestyńskich (SDP) oświadczył, że „atakowanie dziennikarzy to ciągłe przestępstwo, którego celem jest zatuszowanie prawdy, jednak nie uda się w ten sposób złamać determinacji palestyńskich bohaterów medialnych, którzy kontynuują swoją misję pomimo wszelkich zagrożeń”. Według SDP, wraz ze śmiercią Al-Madhouna liczba palestyńskich dziennikarzy zabitych w Strefie Gazy od początku wojny wzrosła do 240. Z kolei stacja al.Dżazira podaje, że w tym czasie, w izraelskich atakach, zginęło około 270 dziennikarzy i pracowników mediów. Tysiące ofiar izraelskiej operacji w GazieWojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 roku, gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. Jak informuje izraelska armia, z 50 osób nadal przetrzymywanych przez Hamas żyje nie więcej niż 20. Według władz Strefy Gazy w izraelskim odwecie zginęły ponad 62 tys. Palestyńczyków, w tym 19 tys. dzieci. Jednocześnie izraelska armia oraz nielegalni żydowscy osadnicy atakują Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu. Niszczone są ich domy, dochodzi do pogromów. Czytaj także: Dziennikarze Al-Dżaziry zabici w Gazie. Izrael ma własną wersję