Reżim oskarża sąsiadów. Korea Północna oskarża sąsiadów z Południa o eskalację napięć na granicy. Na początku tygodnia miało dojść do incydentu w strefie zdemilitaryzowanej dzielącej oba kraje. Do zdarzenia miało dojść we wtorek. Północkoreańska agencja KCNA twierdzi również, że Korea Południowa zwiększyła liczbę nadawanych komunikatów ostrzegawczych. Korea Południowa: Żołnierze z Północy przekroczyli linięPołączone Kolegium Szefów Sztabów Korei Południowej poinformowało w oświadczeniu, że we wtorek około godziny 15:00 czasu w Seulu część żołnierzy Korei Północnej pracujących w rejonie przygranicznym przekroczyła linię demarkacyjną między obiema Koreami, a południowokoreańskie wojsko oddało strzały ostrzegawcze. Później wojska Korei Północnej wycofały się na północ od linii.Korea Północna od ubiegłego roku buduje dodatkowe fortyfikacje na granicy i niszczy drogi oraz linie kolejowe łączące ją z Koreą Południową. Jak przekazuje rządowa agencja, północnokoreańskie władze zapowiadają, że podejmą odpowiednie środki i nie będą ponosić odpowiedzialności za ich konsekwencje, jeśli ich działania na granicy spotkają się z reakcjami ze strony Korei Południowej.Tymczasem prezydent Korei Południowej Lee Jae-myung zapowiadał w ostatnich tygodniach podjęcie działań na rzecz poprawy stosunków z Pjongjangiem, w tym ograniczenie aktywności wojskowej na granicy.Zobacz także: „Bezpośrednie zagrożenie”. Od tego zaczęła się napaść na Ukrainę