Autobusem podróżowało 50 osób. Autokar turystyczny wracający do Nowego Jorku z wycieczki znad wodospadu Niagara, rozbił się i dachował na autostradzie międzystanowej. Autokarem podróżowało 50 osób. Pięć osób zginęło a wiele zostało rannych. Najprawdopodobniej kierowca pojazdu stracił nad nim panowanie. Do tragedii doszło w pobliżu miejscowości Pembroke w stanie Nowy Jork, 40 km na wschód od Buffalo. Niektórzy z pasażerów wypadli z pojazdu.– Mamy wiele ofiar śmiertelnych i wielu rannych – przekazał rzecznik policji stanowej James O'Callahan,– To pełnowymiarowy autobus turystyczny. Uszkodzenia są ogromne. Zakładam, że większość osób w autobusie nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, dlatego tak wiele zostało wyrzuconych z autobusu – dodał O'Callaghan. Na miejscu pojawiły się helikoptery ratunkowe i karetki. Większość podróżnych to Azjaci z Indii, Chin i Filipin. ZOBACZ TAKŻE: Ponad 70 ofiar śmiertelnych zderzenia autobusu z ciężarówką w AfganistanieAutobus dachował– Autobus jechał na wschód tuż przed zjazdem na Pembroke i z nieznanych przyczyn, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na pas rozdzielający jezdnię, zbyt gwałtownie skorygował tor jazdy i wylądował w rowie, który znajdował się po prawej stronie jezdni – powiedział O'Callahan. Odcinek drogi został zamknięty w obu kierunkach. Na drodze leżą porozrzucane kawałki szkła i rzeczy należące do pasażerów. Wszystkie szyby w pojeździe są powybijane.