Miał 66 lat. Zmarł Stanisław Soyka. Muzyk miał wystąpić ostatniego dnia festiwalu Top of the Top w Sopocie. Wokalista, pianista, gitarzysta, skrzypek, kompozytor i aranżer miał 66 lat. Od początku kariery był związany z Polskim Radiem, które poinformowało o śmierci muzyka. W latach 70. występował na antenie jako młody solista Filharmonii Śląskiej, a później – jako wokalista jazzowy.Stanisław Soyka – początki karieryUrodził się w Żorach, a naukę pobierał w szkole muzycznej w Gliwicach. W wieku 23 lat zadebiutował na festiwalu Jazz Jamboree, szybko zdobywając uznanie środowiska jazzowego. Współpracował m.in. z Michałem Urbaniakiem, Wojciechem Karolakiem i Tomaszem Stańką.W latach 80. i 90. często nagrywał w studiach Polskiego Radia, w których rejestrował zarówno koncerty, jak i specjalne programy muzyczne. Radio promowało wiele jego piosenek, m.in. „Cud niepamięci”, „Play it again”, „Tolerancja” czy „Absolutnie nic”. Soyka wielokrotnie gościł także w radiowych audycjach na żywo, wykonując własne interpretacje klasyki polskiej piosenki i poezji.Legenda polskiej sceny muzycznejW 1986 roku Stanisław Soyka zdobył Nagrodę Dziennikarzy na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. W kolejnych latach wielokrotnie występował na opolskiej scenie, prezentując zarówno autorskie utwory, jak i projekty specjalne, na przykład recitale poświęcone poezji Czesława Miłosza i Agnieszki Osieckiej. W 1994 roku otrzymał nagrodę za najlepszy recital festiwalu.Stanisław Soyka miał na koncie kilkadziesiąt albumów, w tym m.in. „Soyka sings Ellington” (1981), „Acoustic” (1991), „Tolerancja” (1992), „Soyka Sings Shakespeare’s Sonnets” (2007) i „Muzyka i słowa Stanisław Soyka” (2013). Jego działalność artystyczna była wielokrotnie nagradzana – zarówno przez Polskie Radio, które honorowało go za szczególny wkład w rozwój polskiej piosenki, jak i przez jury festiwali muzycznych.Stanisław Soyka był uważany za klasyka polskiej sceny, artystę wiernego własnej drodze, którego muzyka wciąż pojawia się na antenach Polskiego Radia i na opolskiej estradzie.Zobacz także: Nie żyje wybitny polski filmowiec Marcel Łoziński