Amnesty International alarmuje. Przerażające dane. Organizacja opublikowała dokument oparty na zeznaniach przesiedlonych Palestyńczyków oraz lekarzy leczących niedożywione dzieci. Według Amnesty International, głód i choroby nie są skutkiem ubocznym działań wojskowych, lecz efektem celowych działań Izraela w ciągu ostatnich 22 miesięcy.Raport określa je jako część „ludobójstwa Palestyńczyków w Strefie Gazy”. Jedynym sposobem odwrócenia kryzysu ma być – zdaniem organizacji – bezwarunkowe wpuszczenie pomocy humanitarnej i wprowadzenie stałego zawieszenia broni.CZYTAJ TEŻ: Hamas przyjął wstępną propozycję zawieszenia broni w Strefie GazyWedług danych Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA), w lipcu hospitalizowano w Gazie blisko 13 tys. dzieci z powodu ostrego niedożywienia, a 22 proc. z nich cierpi na najgroźniejszą jego formę.Reakcja Izraela i spór o liczby ofiarIzrael stanowczo zaprzecza oskarżeniom i twierdzi, że odpowiedzialność za kryzys ponosi Hamas, który miałby zawyżać dane dotyczące zgonów. Władze w Jerozolimie podkreślają, że stosowane środki bezpieczeństwa mają uniemożliwić przechwytywanie pomocy przez Hamas.Choć w marcu wprowadzono całkowitą blokadę transportów, częściowo zniesiono ją w maju. Ostatnio Izrael ogłosił działania mające zwiększyć dostawy, jednak – jak alarmują organizacje humanitarne – pomoc nadal jest niewystarczająca, a procedury jej dostarczania pozostają utrudnione.CZYTAJ TEŻ: „Konieczność”. Były szef izraelskiego wywiadu o mordowaniu cywilów