Prezydent Ukrainy spotkał się z wysłannikiem Trumpa. Według agencji Ukrinform, Zełenski i Kellogg spotkali się w poniedziałek rano w hotelu Hay-Adams, nieopodal Białego Domu. Do rozmowy doszło tuż przed godziną 9 czasu lokalnego (godzina 15 w Polsce). Jak przekazała kancelaria prezydenta Ukrainy, było to „dobre spotkanie”.„Omówiliśmy sytuację na polu walki, nasze silne możliwości dyplomatyczne – Ukrainy i całej Europy razem z Ameryką. Rosję można zmusić do pokoju tylko siłą, a prezydent Trump ma taką siłę. Musimy zrobić wszystko właściwie, by pokój naprawdę zaistniał. Dziękuję!” – podkreślił Zełenski po spotkaniu z Kelloggiem.Spotkanie Trump - ZełenskiDziękując Kelloggowi za rozmowę, prezydent Ukrainy zwrócił uwagę, że zaplanowane na wieczór czasu polskiego spotkanie w Waszyngtonie jest „bardzo poważne". „Prezydent Trump zaprosił dziś do Waszyngtonu Ukrainę i inne kraje Europy. To po raz pierwszy taki format spotkania – bardzo poważny” – napisał w komunikatorze Telegram.Zełenski podkreślił, że rozmowy o pokoju w Europie dotyczą wszystkich państw kontynentu. „Kiedy mowa o pokoju dla kogoś jednego w Europie, chodzi o wszystkich w Europie. Jesteśmy gotowi nadal pracować maksymalnie produktywnie, aby zakończyć wojnę i wiarygodnie zagwarantować bezpieczeństwo. To sprawy kluczowe” – zaznaczył.Trump i europejscy przywódcy przy jednym stoleW poniedziałek Zełenski ma rozmawiać z Donaldem Trumpem. Do rozmów dołączą również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premierka Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb.Wizyta Zełenskiego i europejskich liderów w Waszyngtonie następuje po piątkowym spotkaniu Donalda Trumpa z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem na Alasce. Rozmowy obu przywódców dotyczyły możliwych kroków w stronę pokoju w Ukrainie, która od 2022 roku stawia opór rosyjskiej agresji na pełną skalę.CZYTAJ TEŻ: Rosjanie poderwali bombowce strategiczne. Twierdzą, że to patrol