A jego szef MSZ atakuje UE. Viktor Orban, premier Węgier i jawny stronnik Władimira Putina, nie kryje zachwytu z powodu spotkania amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa z rosyjskim dyktatorem, do którego doszło w piątek na Alasce. „Przez lata obserwowaliśmy, jak dwa największe mocarstwa nuklearne rozmontowują ramy współpracy i wymieniają się nieprzyjaznymi wiadomościami; to się skończyło” – napisał w sobotę na platformach społecznościowych premier Węgier Viktor Orban, komentując rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Orban: Świat jest bezpieczniejszy„Dziś świat jest bezpieczniejszym miejscem niż wczoraj. Oby każdy weekend był przynajmniej tak dobry!” – zachwycał się węgierski premier. Czytaj także: Europa chce trójstronnego spotkania z Putinem. „Rosja nie może stawiać weta”Wcześniej szef dyplomacji Węgier Peter Szijjarto także oznajmił, że „świat jest bezpieczniejszym miejscem, gdy istnieje dialog USA–Rosja na najwyższym szczeblu”. Atak na Unię Europejską„Dzisiaj po raz kolejny potwierdzono: wojna na Ukrainie nie zostanie rozstrzygnięta na polu walki, ale przy stole negocjacyjnym. Pokój można osiągnąć jedynie poprzez negocjacje, dialog i utrzymanie otwartych kanałów dyplomatycznych” – napisał Szijjarto. „Węgry opowiadają się za tym od 3,5 roku, w przeciwieństwie do Brukseli i prowojennych polityków europejskich” – dodał minister spraw zagranicznych. Prezydenci Trump i Putin określili piątkowe spotkanie na Alasce jako „konstruktywne”, ale po zakończeniu rozmów nie podali konkretnych uzgodnień. Trump zaznaczył, że zgodził się z Putinem w wielu sprawach. Jedną z nich jest to, że zgodnie ze stanowiskiem Moskwy chce pokoju, a nie zawieszenia broni.Zobacz także: Trump po rozmowach z Putinem i Zełenskim. Plan na dwa kroki w przód