Władze nie podają przyczyny eksplozji. Eksplozja w fabryce amunicji pod Riazaniem, około 200 km na południowy wschód od Moskwy. Zginęło co najmniej pięć osób, a około 20 zostało rannych. Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ pod gruzami wciąż są ludzie. Na terenie zakładu wybuchł pożar. Regionalne władze zwołały sztab kryzysowy. Jak poinformowała agencja Ria Nowosti, w piątek około godz. 10.30 na terenie fabryki broni i amunicji Elastik doszło do eksplozji, w wyniku której wybuchł pożar. Na skutek eksplozji budynek prochowni uległ całkowitemu zniszczeniu.Wstępne informacje mówią o co najmniej pięciu osobach zabitych i 20 rannych, w tym – 10 ciężko. Według lokalnych mediów liczba ofiar może wzrosnąć, bowiem pod gruzami objętego pożarem zakładu nadal pozostają ludzie, a dostęp do nich jest utrudniony. Do tej pory udało się ewakuować ponad 100 osób. W celu usunięcia skutków eksplozji władze regionalne utworzyły sztab kryzysowy, a na miejsce przybył gubernator Paweł Małkow. Przyczyny zdarzenia nie zostały ujawnione.To nie pierwszy wybuch na terenie zakładuOd 2021 roku zakłady Elastik produkują pociski dla artylerii rakietowej, różnego rodzaju broń lotniczą oraz generatory gazu dla okrętów podwodnych. W październiku 2021 r. na terenie zakładu doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło 17 osób. Komitet Śledczy wszczął wtedy postępowanie karne w sprawie naruszenia wymogów bezpieczeństwa i higieny pracy w obiektach produkcyjnych o podwyższonym ryzyku. Założyciel przedsiębiorstwa Aleksandr Jegorszyn i dyrektor generalny firmy Siergiej Nistratkin zostali skazani – odpowiednio – na cztery lata pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 6,5 roku więzienia.Czytaj też: Ukraińcy trafili w rosyjski okręt. Na pokładzie broń z Iranu