Ustalają tożsamość ofiary. Przy jednym z nabrzeży w Świnoujściu znaleziono rozkawałkowane zwłoki mężczyzny. Prokuratura ustala tożsamość ofiary, ale śledztwo nie jest prowadzone w sprawie zabójstwa, lecz nieudzielenia pomocy osobie, której grozi niebezpieczeństwo. Jak podał portal Iswinujscie.pl we wtorek 12 sierpnia jeden z mieszkańców zauważył przy nabrzeżu Władysława IV w Świnoujściu, unoszący się w wodzie kawałek ludzkiego ciała. Następnego dnia z wody wyłowiono kolejny fragment rozkawałkowanych zwłok. Kwalifikacja może się zmienić– Wiemy tylko, że są to rozczłonkowane na kilka części zwłoki mężczyzny, którego tożsamości nie znamy. Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu wszczęła śledztwo przyjmując wstępną kwalifikację nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Oczywiście kwalifikacja ta może się zmienić, gdy poznamy przyczyny śmierci mężczyzny – powiedziała portalowi TVP.Info prok. Julia Szozda, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok. Według „Faktu” istnieje podejrzenie, że ofiarą jest mężczyzna, który 8 sierpnia, około godz. trzeciej w nocy, w rejonie przeprawy promowej Centrum, wskoczył do wody. Poszukiwany jest też świadek, który informował policję o topiącej się osobie. Czytaj także: Ciała czterech mężczyzn w rzece. Śledczy badają zagadkową sprawę