„W zaawansowanym stanie rozkładu”. Ciała czterech mężczyzn odnaleziono Sekwanie w miejscowości Choisy-le-Roi, wchodzącej w skład aglomeracji paryskiej. Znajdowały się w odległości kilkudziesięciu metrów od siebie. Śledczy ustalili, że przebywały pod wodą od kilku dni. Makabrycznego odkrycia dokonano w środę. Przed godziną 13 pasażer pociągu linii C sieci RER powiadomił policję, że zauważył coś, co wyglądało na ciało mężczyzny unoszące się na powierzchni Sekwany. Mundurowi wysłani na brzeg rzeki przy Rue du Docteur-Roux 1 zauważyli zanurzone zwłoki.Patrol rzeczny wezwany w celu wydobycia ciała zauważył jeszcze trzy – jedno dryfowało około 50 metrów dalej, drugie utknęło w gałęziach przy brzegu, zaś trzecie dryfowało z prądem.Dziennik „Le Parisien” ustalił, że wszyscy zmarli do dorośli mężczyźni. Trzech było ubranych, czwarty – nagi. Wiadomo, że zwłoki pozostawały w wodzie przez kilka dni. Przetransportowano je do Instytutu Medycyny Sądowej w Paryżu w celu przeprowadzenia identyfikacji i sekcji zwłok.Policja i prokurator na miejscuNa miejscu pracowali policyjni śledczy i prokurator. Wstępnie nie stwierdzono oznak działalności przestępczej.Tonino Panetta, burmistrz Choisy-le-Roi, ujawnił, że „ciała znajdowały się w zaawansowanym stanie rozkładu”, co wskazuje, że „musiały przebywać w wodzie od wielu dni”. W jego ocenie „prawdopodobnie mogły zawędrować dość daleko”, choć gdyby tak było najpewniej nie znajdowały się tak blisko od siebie.Czytaj więcej: Domówka zakończona śmiercią. 45-latek dźgnięty nożem