Nowe dane GUS. Po ponad roku, poziom inflacji spadł do poziomu akceptowanego przez Narodowy Bank Polski. Główny Urząd Statystyczny podał także najnowsze wyliczenia, z których wynika, że podwyżki cen zwolniły. Według wskaźnika CPI inflacja w lipcu 2025 roku wyniosła ona 3,1 proc. O tyle wzrósł też średnio poziom cen dóbr i usług konsumpcyjnych w porównaniu z lipcem 2024 roku.To wszystko oznacza wyraźny spadek wskaźnika w stosunku do czerwca, gdzie przyjmowano wartość 4,1 procent.Ceny rosną, ale wolniejCo prawda, inflacja jest wyższa od pierwotnych prognoz ekonomistów, gdy zwiastowano spadek do 2,8 procent. Obecny poziom jest najniższy od ponad roku w Polsce. W lipcu br., w porównaniu z czerwcem, największy wpływ na ogólny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych miały wzrosty cen w kategoriach: mieszkanie (o 0,6 proc.), rekreacja i kultura (o 2,3 proc.) oraz transport (o 1,5 proc.). Podniosły one wskaźnik odpowiednio o 0,16 p. proc., 0,16 p. proc. i 0,15 p. proc. Spadki cen żywności (o 0,7 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 3,0 proc.) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,16 p. proc. i 0,11 p. proc.CZYTAJ TEŻ: Złe wieści dla kierowców. Zapłacą więcej za obowiązkową usługęW skali roku, w zestawieniu z lipcem poprzedniego roku, wzrost cen odnotowano m.in. w kategoriach: żywność (o 4,7 proc.), mieszkanie (o 3,4 proc.), napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe (o 6,5 proc.) oraz restauracje i hotele (o 5,8 proc.). Zmiany te zwiększyły wskaźnik odpowiednio o: 1,11 p. proc., 0,84 p. proc., 0,34 p. proc. i 0,33 p. proc. Natomiast spadki cen w transporcie (o 4,6 proc.) oraz w odzieży i obuwiu (o 1,3 proc.) zmniejszyły wskaźnik odpowiednio o 0,50 p. proc. i 0,05 p. proc.CZYTAJ TEŻ: Więcej pieniędzy dla Sejmu. Komisja poparła rekordowy budżet