Powodem rekordowe temperatury. Ogromne pożary nawiedziły południe Europy w związku z kolejną falą upałów. Żywioł pojawił się w wielu tradycyjnych polskich destynacjach wakacyjnych, m.in. na Bałkanach i Półwyspie Iberyjskim. Strażacy walczą z wieloma pożarami lasów w całej Grecji, w tym z ogniem zagrażającym terenom zabudowanym w pobliżu miasta Patras na zachodzie kraju oraz na dwóch wyspach – Chios i Zakynthos. W akcjach uczestniczy łącznie niemal 5 tys. strażaków i 33 samoloty – podały greckie władze cytowane przez agencję Reutera.W wyniku trwających pożarów w Albanii zginęła jedna osoba; jej ciało znaleziono w położonym w centrum kraju Gramsh – ogłosiło w środę ministerstwo obrony Albanii. Resort wezwał też do natychmiastowej ewakuacji mieszkańców Gramsh oraz położonych w pobliżu adriatyckiego wybrzeża Narte i Delvine.W sąsiedniej Czarnogórze lokalni strażacy oraz służby kilku innych państw już trzeci dzień zmagają się z pożarami w kilku regionach kraju. W gaszeniu ognia biorą udział ekipy z Serbii, Chorwacji i Włoch, a dodatkowo spodziewane jest wsparcie z Austrii, Węgier oraz Bośni i Hercegowiny. Turecki dziennik „Hurriyet” podał w środę, że w pożarach trawiących w ostatnich dniach zachód i południe kraju spłonęły już tysiące hektarów. Żywioły wybuchły w Izmirze i Canakkale na zachodzie oraz Antalyi na południu Turcji.Zobacz również: Trudna noc w Hiszpanii. Trwa walka z żywiołemPożary na Półwyspie IberyjskimDuże pożary wybuchły także w Portugali i Hiszpanii. Według szacunków obrony cywilnej Portugalii, największe pożary trawią kompleksy leśne w rejonie miejscowości Arganil, Piodao oraz Trancoso. W wielu miejscach, jak dodano, ogień zbliżył się do skupisk ludzkich.W ciągu ostatniej doby z powodu szybkiego przesuwania się ognia z porywistym wiatrem konieczna była ewakuacja kilkunastu wsi. W kilku miejscowościach w gminie Trancoso nie udało się dotychczas wydostać ludności z domów, gdyż na lokalnych drogach szaleją pożary.Z powodu szybko przesuwającego się ognia zamknięte dla ruchu są też drogi w rejonie miast Viseu, Vila Real oraz Guarda. W hiszpańskich regionach Kastylii i Leonie ewakuacja objęła prawie 40 miejscowości i około 9,5 tys. osób.W Galicji, głównie w prowincji Ourense, trwa największy pożar w tym sezonie, który strawił już około 11,5 tys. ha, czyli więcej niż w całym ubiegłym roku. Z powodu zagrożenia siedem pociągów łączących region z Madrytem, stolicą kraju, nie mogło w środę wyruszyć lub zostało zatrzymanych w trasie. Pożary mają miejsce też w innych regionach, m.in. w Andaluzji, Estremadurze, Walencji czy wokół Madrytu; niektóre z nich zostały już opanowane. W prowincji Huelva w Andaluzji w walce z żywiołem brali udział również strażacy z sąsiedniej Portugalii, która też zmaga się z pożarami.Zobacz także: Pożar w fabryce chloru we Francji. w powietrzu toksyczne oparySzef hiszpańskiego rządu o pożarachPremier Hiszpanii Pedro Sanchez informuje na bieżąco na portalu X o działaniach rządu, apelując do mieszkańców o zachowanie ostrożności. Opozycja oskarża jednak rząd o opóźnienia w walce z żywiołem i nieefektywne zapobieganie nowym pożarom, które często są wynikiem podpaleń.Media poinformowały o dwóch ofiarach śmiertelnych, w tym strażaka ochotnika. W środę dziennik „El Pais” podał, że w wyniku pożarów w Kastylii i Leonie kilka osób jest w ciężkim stanie.To jedna z najintensywniejszych fal upałów w historii pomiarów – zauważyła agencja. Jak dodała, okres od 1 do 20 sierpnia może być najgorętszy w historii.Zobacz też: Widowiskowy pożar luksusowego jachtu. Całkowicie spłonął i poszedł na dno