Toksyczne śmieci zagrażały ludziom. Policjanci rozpracowujący jedną z największych w kraju mafii śmieciowych odkryli kolejne miejsca nielegalnie składowanych odpadów. Natrafili m.in. na betonowy bunkier, w którym znajdowało się 106 mauserów o pojemności 1000 litrów, zawierających niebezpieczne substancje, w tym rakotwórcze. Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą mazowieckiej komendy wojewódzkiej wespół z Łódzkim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, od 2021 r. rozpracowują jedną z największych w Polsce mafii śmieciowych. Tworzyło ją kilka grup przestępczych zajmujących się fikcyjnym handlem odpadami, które były ukrywane na pokątnych wysypiskach. „Nielegalnie odpady niebezpieczne deponowały spółki, których prezes usłyszał m.in. zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, nieodpowiedniego postępowania z odpadami oraz poświadczania nieprawdy w dokumentacji. Wobec prezesa oraz innych pracowników tych spółek sąd zastosował tymczasowe aresztowanie” – informuje mazowiecka policja. Czytaj także: Plaga nielegalnych wysypisk. Policja sugeruje brać sprawy w swoje ręceBunkier i zakopane toksyczne substancje W ostatnich miesiącach mazowieccy policjanci razem z inspektorami Departamentu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, odkryli na terenie województw: wielkopolskiego, dolnośląskiego i lubuskiego kolejne miejsca ukrywania nielegalnych odpadów. W betonowym bunkrze znaleziono odpady niebezpieczne w 106 pojemnikach typu mauser o pojemności 1000 litrów i 4 beczkach o pojemności 200 litrów. Na terenie rekultywacji biologicznej oraz terenie jednego z zakładów, dokonano kilkudziesięciu wykopów, ujawniając ukryte odpady takie jak m.in. tworzywa sztuczne, chemikalia z przemysłu farbiarskiego, lakierniczego, motoryzacyjnego oraz procesów przeróbki ropy. Biegli wykazali, że substancje te „posiadają właściwości rakotwórcze, działające szkodliwie na rozrodczość oraz właściwości drażniące działające szkodliwie na środowisko”. „Substancje znajdujące się w ujawnionych odpadach z uwagi na znaczną ich ilość, skład fizykochemiczny oraz warunki i sposób składowania (bezpośrednio pod powierzchnią gruntu bez żadnej warstwy izolacyjnej), stanowią zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka lub mogą spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza, powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym czy zwierzęcym w znacznych rozmiarach” – wyjaśnia mazowiecka policja. Czytaj także: Policyjny dron pomógł złapać gang śmieciowy wyrzucający nielegalne odpady