Nowe zasady w Petersburgu. Rosyjskie władze w Petersburgu zaostrzyły przepisy dotyczące zatrudniania imigrantów. Od teraz cudzoziemcy pracujący na podstawie patentów nie będą mogli wykonywać także usług kurierskich – od dostaw jedzenia po przewóz przesyłek. Władze Petersburga rozszerzyły listę obszarów, w których obcokrajowcy pracujący na podstawie patentów będą mieli zakaz pracy. Dekret podpisany przez gubernatora miasta Aleksandr Biegłow, zmienia dokument z 28 lipca 2025 r. i uzupełnia listę zawodów, których nie mogą wykonywać imigranci.Zakaz pracy dla imigrantów w branży kurierskiejO ile wcześniej ograniczenia dotyczyły wyłącznie transportu taksówkowego, to teraz obejmują one również usługi kurierskie. Zakaz obejmuje wszystkie rodzaje działalności związanej z dostawami: od klasycznej pracy dostawcy i przewozów różnymi środkami transportu, po dowóz jedzenia do domu. Według instytutu petersburskiego wprowadzony dekret ma zmniejszyć skalę nielegalnego zatrudnienia, poprawić jakość i bezpieczeństwo usług oraz zapewnić dodatkowe miejsca pracy dla mieszkańców miasta, zwłaszcza studentów i młodzieży. Aby przedsiębiorstwa mogły przeprowadzić restrukturyzację, przewidziano trzymiesięczny okres przejściowy, w trakcie którego firmy są zobowiązane dostosować swoją politykę kadrową do nowych przepisów. Petersburg nie jest jedynym regionem, w którym obowiązują takie ograniczenia. Od stycznia 2025 roku zakazy pracy migrantów w różnych branżach wprowadzono w 49 regionach, w tym na okupowanych terytoriach Ukrainy. Czytaj również: Rosjanie masowo uciekają nie tylko z Rosji, ale także z TurcjiRosyjski niezależny portal Verstka dotarł do informacji, że zakaz pracy dla imigrantów dotyczy przede wszystkim osób z Uzbekistanu i Tadżykistanu. To bezpośrednia konsekwencja kampanii antyimigracyjnej po ataku terrorystycznym na moskiewską halę koncertową Crocus, który miał miejsce w marcu 2024 roku. W Rosji brakuje rąk do pracy Rosja zmaga się z dotkliwym niedoborem siły roboczej. Według Wyższej Szkoły Ekonomicznej (WSE), do końca 2024 roku niedobór siły roboczej wyniósł 2,6 mln osób, czyli o 17% więcej niż w roku poprzednim. Największe niedobory występują w przemyśle (391 tys. pracowników), handlu (347 tys.) i transporcie (219 tys.). Pod koniec lipca prezes Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców Aleksandr Szochin oszacował ogólny deficyt kadrowy na 2,4-3 miliony osób. Podkreślił, że w nadchodzących latach problemu tego nie da się rozwiązać ani poprzez zwiększenie wydajności, ani poprzez wydłużenie dnia pracy. Według Szochina jedynym realnym rozwiązaniem jest przyciągnięcie nowych migrantów. Czytaj także: „Jak niewolnicy”. Reżim Kima wysyła do Rosji także tanią siłę roboczą