Kto sięgnie po wojskowe pożyczki z Brukseli? Jeszcze niedawno Komisja Europejska obawiała się, że program pożyczek na cele obronne SAFE nie przyciągnie zainteresowania. Tymczasem sytuacja odwróciła się błyskawicznie – europejskie stolice zgłosiły już zapotrzebowanie na nawet 108 miliardów euro, tymczasem w puli jest 150 mld. Polska, Francja i Włochy prowadzą wyścig po fundusze, ale nie brakuje też krajów, które wciąż się wahają. Zaledwie kilka tygodni temu w Brukseli panowały obawy, że Instrument na rzecz Zwiększenia Bezpieczeństwa Europy (SAFE) – program pożyczek o wartości 150 miliardów euro – nie spotka się z wystarczającym zainteresowaniem. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Liczba państw gotowych sięgnąć po wsparcie rośnie, a deklarowane kwoty robią wrażenie. Ile chcą pożyczyć państwa członkowskie?Do tej pory tylko osiem krajów upubliczniło szczegóły swoich propozycji – ich łączne wnioski opiewają na kwotę od 99 do 108 miliardów euro.· Polska złożyła największy wniosek – 45 miliardów euro, co potwierdził w zeszłym tygodniu minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.· Francja planuje pożyczyć od 15 do 20 miliardów euro – to istotny wzrost w porównaniu z wcześniejszymi szacunkami.· Włochy ubiegają się o 15 miliardów euro,· Litwa wnioskuje o kwotę między 5 a 8,76 miliarda euro,· Estonia rozważa pożyczkę w wysokości 3,6 miliarda euro,· Bułgaria – od 3,2 do 3,5 miliarda euro,· Grecja – 1,2 miliarda euro,· Hiszpania – 1 miliard euro.Warto dodać, że Rumunia przygotowuje się do złożenia wniosku na około 10 miliardów euro, a Belgia rozważa zgłoszenie pożyczki na poziomie od 7 do 11 miliardów euro.Czytaj także: Strzelanina w bazie wojskowej w USA. Wielu rannych żołnierzyKraje, które złożyły wnioski, ale trzymają karty przy sobieOprócz powyższych ośmiu państw, kolejna grupa członków UE również złożyła wnioski, jednak nie ujawniła jeszcze oczekiwanych kwot. Do tej grupy należą: Chorwacja, Czechy, Węgry, Łotwa, Portugalia oraz Słowacja.Cypr i Finlandia wciąż pracują nad ustaleniem finalnej kwoty pożyczek, które mogą złożyć – wynika z informacji dwóch niezależnych źródeł.KE wzywa niezdecydowanych: czas się kończyW piątek Komisja Europejska wystosowała pismo do dziewięciu krajów członkowskich, które jeszcze nie złożyły wniosków o pożyczki, zachęcając je do działania przed końcem lata. Bruksela podkreśliła, że drzwi wciąż są otwarte, a nowe wnioski będą przyjmowane.Program SAFE umożliwia finansowanie zakupów amunicji i pocisków dla Ukrainy, co dla niektórych stolic może być politycznie trudne do uzasadnienia – szczególnie tam, gdzie społeczeństwo wykazuje niechęć wobec intensyfikacji wydatków zbrojeniowych.Czytaj także: „Pożyteczne i konstruktywne”. Trump komentuje rozmowę wysłannika z PutinemZainteresowani, ale ostrożni Wśród niezdecydowanych znalazła się Irlandia, której minister obrony, Simon Harris, w czerwcu publicznie wyraził zainteresowanie programem, choć oficjalny wniosek nie został jeszcze złożony.Austria deklaruje natomiast, że nie planuje obecnie udziału, ale zostawia sobie możliwość przystąpienia do programu do listopada. Słowenia i Dania wciąż analizują dokumentację i nie podjęły jeszcze ostatecznych decyzji.Nie każdy chce pożyczkę, ale wielu chce uczestniczyć Niektóre kraje – mimo że nie planują zaciągania pożyczek – nie pozostają bierne. Niemcy, Luksemburg i Szwecja są zainteresowane wspólnymi zamówieniami publicznymi w ramach SAFE, jednak bez udziału kredytowego. Podobne stanowisko prezentują Holandia i Malta.Czytaj także: Projekt Trumpa od środka. Szokująca relacja z „aligatorowego Alcatraz”