„Tak rządzić nie można”. Te wybory wysłały silny głos suwerena do całej klasy politycznej – powiedział w swoim pierwszym orędziu wygłoszonym przed Zgromadzeniem Narodowym prezydent Karol Nawrocki. – To głos, że dalej tak rządzić nie można i że Polska tak dzisiaj wyglądać nie powinna. To głos Polek i Polaków, że chcą by politycy wypełniali obietnice wyborcze – podkreślił. Prezydent rozpoczął swoje orędzie od przypomnienia artykułu 1. Konstytucji RP: „Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, a władzę zwierzchnią sprawuje naród”.Prezydent wyraził wdzięczność za oddane głosy. Podziękował również tym, którzy na niego nie głosowali. „Z serca wybaczam”– Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze na urząd prezydenta – powiedział Nawrocki. Czytaj więcej. Relacja na żywo z zaprzysiężenia Karola NawrockiegoPrezydent powiedział: „jako chrześcijanin wybaczam z głębi serca całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów”. Orędzie Karola Nawrockiego. „Będę głosem obywateli”– 1 czerwca wszyscy przekonaliśmy się, że prezydent RP musi być tylko i aż głosem obywateli i obywatelek RP – powiedział Nawrocki, zapewniając, że będzie „głosem narodu polskiego i takie ma przed sobą zadanie”. – Ja swoje obietnice zawarłem w programie, który dostał 10,5 mln głosów wyborców – powiedział, obiecując konsekwencję i determinację w realizacji tego planu.Prezydent przypomniał, że jest przeciwnikiem nielegalnej imigracji, zwolennikiem złotówki, przeciwnikiem euro. – Nie pozwolę na podniesienie wieku emerytalnego – zapewnił, dodając, że wierzy, iż jego prezydentura „przywróci wiarę w składane obietnice”. – Chcę jasno zadeklarować, że swoich decyzji nie będę podejmował zgodnie z podziałami, lecz wbrew tym podziałom – powiedział, dodając, że będzie „głosem narodu wiernym swojemu programowi”.„Polska, która jest częścią UE, ale jest Polską”– Będę głosem tych, którzy chcą Polski suwerennej, Polski, która jest w Unii Europejskiej, ale która nie jest Unią Europejską, tylko jest i pozostanie Polską – wskazał, dodając, że będzie wspierał relacje w ramach UE. – Ale nigdy nie zgodzę się, aby UE odbierała Polsce kompetencje – podkreślił. – Będę głosem obywateli, którzy chcą suwerenności – powiedział. Karol Nawrocki podziękował Andrzejowi Dudzie za 10 lat sprawowania urzędu. „Polska jest na bardzo złej drodze”Prezydent powiedział również, że będzie dążył do powrotu do tradycyjnego kształtu CPK. – Ze smutkiem patrzę na to, co dzieje się wokół projektów inwestycyjnych – wskazał, dodając, że biorąc pod uwagę dług publiczny, stan inwestycji oraz demografię należy stwierdzić, że „Polska jest na bardzo złej drodze”. – Coś trzeba zmienić – wskazał. Nawrocki zaprosił przedstawicieli rządu na posiedzenie rady gabinetowej, które odbędzie się jeszcze w sierpniu. – Czuję się zobowiązany, by wiedzieć, jak wygląda stan państwa polskiego – wskazał. „Polska musi wrócić na drogę praworządności”Prezydent stwierdził, że „Polska musi wrócić na drogę praworządności”. – Nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy (...). Art. 7 konstytucji jest regularnie łamany – wyliczał. Prezydent powiedział, że sędziowie są od tego, by wydawać wyroki, a władza sądownicza jest jedną z trzech władz. – Polskie prawodawstwo powstaje w polskim Sejmie i Senacie i musi zyskać akceptację prezydenta Polski – wskazał, dodając, że „sędziowie nie są bogami, tylko mają służyć Polsce i polskim obywatelom”. Nawrocki zadeklarował, że nie będzie awansował ani mianował sędziów, którzy godzą w porządek prawny RP. – Będę promował i awansował tych sędziów, którzy porządek prawny (…) respektują – podkreślił. Nowa konstytucjaZapowiedział również powołanie rady ds. naprawy ustroju państwa.– Pałac prezydencki miejscem dyskusji o naprawie ustroju – zapewnił, wzywając do pracy nad nową konstytucją, która miałaby być przyjęta w 2030 roku. – Wierzę, iż uda nam się porozumieć w kwestiach najważniejszych – powiedział, wskazując na m.in. bezpieczeństwo i mieszkalnictwo. – Niech Bóg błogosławi Polsce! Niech żyje Polska! – zakończył swoje pierwsze orędzie nowy prezydent RP.