Rosja uderza w cywilów. W wyniku nocnego rosyjskiego ataku bombowego na zakład karny w obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie Ukrainy zginęło 16 osób, a 35 zostało rannych – poinformował rano szef władz wojskowych obwodu Iwan Fedorow. Według wstępnych ustaleń rosyjskie lotnictwo zrzuciło osiem bomb lotniczych FAB na rejon zaporoski. Jedna z nich trafiła bezpośrednio w zakład karny, całkowicie niszcząc jego budynki. Ucierpiały także okoliczne domy mieszkalne – poinformował Fedorow w komunikacie opublikowanym w serwisie Telegram.Zniszczenia i ofiary cywilneUkraińskie władze podkreślają, że atak stanowi kolejny przykład rażenia obiektów cywilnych i łamania prawa wojennego przez Rosję. Budynki zakładu karnego zostały zniszczone, a uszkodzenia odnotowano także wśród prywatnej zabudowy w okolicach uderzenia. Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak określił ten atak jako kolejną zbrodnię wojenną Rosjan, ostrzegając, że „nie zatrzymają się, jeśli nikt ich nie powstrzyma”. Atak także na DniepropietrowszczyznęTo nie jedyny rosyjski atak tej nocy. Jak podaje administracja ukraińska, rakieta uderzyła również w miasto Kamjanske w obwodzie dniepropietrowskim. Częściowo zniszczony został trzypiętrowy budynek mieszkalny. W tym samym obwodzie atakowany był też rejon miasta Synelnykowe, gdzie zginęła jedna, a ranne zostały dwie osoby. Ukraińskie siły ratownicze nadal przeszukują gruzowiska, a władze zapowiadają kolejne działania dokumentujące rosyjskie ataki jako zbrodnie wojenne.Zobacz też: Śmierć harcerza w jeziorze Ośno. „To wygląda jak próba zabójstwa”