Przerwane poszukiwania. W Dziwnówku zaginął 16-letni chłopak, który kąpał się w morzu mimo wywieszonej czerwonej flagi. Poszukiwania prowadzone przez służby ratunkowe zostały przerwane z powodu trudnych warunków na morzu. W poniedziałek, tuż przed godziną 18, służby ratunkowe w Dziwnówku otrzymały zgłoszenie o zaginięciu nastolatka, który zniknął pod wodą podczas kąpieli w morzu. Do zdarzenia doszło około 20 metrów od brzegu, gdzie nastolatek przebywał w wodzie wraz ze swoim bratem. Jeden z chłopców zdołał samodzielnie wrócić na brzeg, drugi został porwany przez falę i zniknął pod powierzchnią.Na miejsce natychmiast skierowano ratowników wodnych, straż pożarną i służby medyczne. W akcji poszukiwawczej wykorzystano tzw. łańcuch życia – metodę polegającą na przeszukiwaniu dna wzdłuż linii brzegowej przez ratowników trzymających się za ręce. To standardowa technika stosowana przy zagrożeniu utonięciem w strefie przybrzeżnej.Przerwane poszukiwaniaAkcja została przerwana po godzinie 20.30 ze względu na trudne warunki na morzu, które uniemożliwiały bezpieczne prowadzenie poszukiwań.W chwili, gdy chłopiec wszedł do wody i doszło do zaginięcia, na kąpielisku w Dziwnówku powiewała czerwona flaga, sygnalizująca zakaz kąpieli z powodu niebezpiecznych warunków – silnego wiatru, wysokich fal i zdradliwych prądów przybojowych.Zobacz także: Sześciu studentów utonęło w kopalni. Uczyli się oddzielać minerały