W zamachu zginęły 43 osoby. Państwo Islamskie (IS) przyznało się w poniedziałek do przeprowadzenia zamachu na kościół katolicki w Demokratycznej Republice Konga, w którym w niedzielę zginęły co najmniej 43 osoby. W komunikacie opublikowanym w kanałach społecznościowych IS poinformowało, że w zamachu, do którego doszło w prowincji Ituri w płn.-wsch. części DRK, zginęło około 45 osób, a dziesiątki domów i sklepów zostało spalonych.Zamach w trakcie nabożeństwaAtaku w niedzielny poranek dokonali działający na pograniczu DRK i Ugandy rebelianci tak zwanych Sojuszniczych Sił Demokratycznych, którzy współpracują z IS.Czytaj też: Dostali okup, a i tak zamordowali 38 zakładników. Krwawy proceder w NigeriiLokalne władze przekazały, że do napaści doszło podczas nabożeństwa. Terroryści mordowali jego uczestników z broni palnej i maczetami, a część osób pojmali jako zakładników.Według komunikatu działającej na tym terenie misji ONZ zginęły co najmniej 43 osoby, w tym 19 kobiet i dziewięcioro dzieci.Kondolencje od papieżaRównież w poniedziałek papież Leon XIV przesłał kondolencje bliskim ofiar niedzielnego zamachu i zapewnił o swojej modlitwie w ich intencji.ADF powstało w latach 90. XX wieku w Ugandzie. W ostatnich miesiącach organizacja ta przeprowadza ataki przede wszystkim w nadgranicznych regionach DRK, bogatych w surowce mineralne.Zamachowcy z ADF odpowiadają za śmierć co najmniej kilku tysięcy chrześcijan zarówno w DRK, jak i Ugandzie.Zobacz również: Agenci wtargnęli do samolotu. Pilot aresztowany za materiały pedofilskie