Wygrały 3:1. Polskie siatkarki wywalczyły brązowy medal Ligi Narodów w rozgrywanym w Łodzi turnieju finałowym. W meczu o trzecie miejsce pokonały Japonki 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23) i po raz trzeci z rzędu w tych rozgrywkach staną na najniższym stopniu podium. Polska wygrała z Japonią 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23).Polski świetnie zaczęły spotkanie i w pierwszym secie były niemal bezbłędne w ataku. M.in. za sprawą Magdaleny Jurczyk bardzo dobrze spisywały się również w bloku, pięciokrotnie zatrzymując na siatce najgroźniejsze zawodniczki reprezentacji Japonii. Do tego bardzo skuteczna była Magdalena Stysiak. Po jej atakach biało-czerwone prowadziły 8:3, 17:10 i 22:14 i ich wygrana w otwierającej partii nie była zagrożona. Piłkę setową Polki miały po bloku Agnieszki Korneluk na Airi Miyabe, a następnie zagrywkę zepsuła Mayu Ishikawa.Zobacz również: Polska – Iran 3:2. Polacy zwyciężają na inauguracji Ligi NarodówSet dla JaponekSiatkarki Lavariniego nie utrzymały jednak bardzo dobrego poziomu gry, a przede wszystkim koncentracji na początku drugiego seta. Po nieudanych zagraniach Stysiak, Martyny Czyrniańskiej i Korneluk rywalki wygrywały 3:0 i Polki przez większość tej partii goniły wynik.Spisujące się lepiej niż w premierowej odsłonie i podbijające większość piłek Azjatki długo utrzymywały trzypunktowe prowadzenie. W końcu jednak gospodynie zmniejszyły straty, a po bloku na Ishikawie był remis 20:20. W jeszcze lepszej sytuacji polski zespół był po autowym ataku Yoshino Sato, lecz mimo objęcia prowadzenia 23:22 końcówka należała do Japonek.Kolejny set nie był już tak emocjonujący, ale przyniósł dużo radości kibicom. Początkowo w obu zespołach brakowało płynności w grze, lecz od początku lepiej punktowały polskie siatkarki, prowadząc 7:5, 12:10, 15:13. Często korzystały na błędach rywalek, jednak z czasem w pełni przejęły inicjatywę i prowadziły z coraz większą przewagą. Po dwóch z rzędu autowych atakach Yukiko Wady było 18:13, a po bloku Korneluk na japońskiej atakującej – 20:14. Do piłki setowej doprowadziła Martyna Łukasik, którą skończyła Korneluk.Zobacz także: Kubańczycy za mocni. Porażka siatkarzy w GdańskuNerwowa końcówkaMimo pewnego i wysokiego zwycięstwa, w kolejnej partii w grze Polek było dużo chaosu i nerwowości. Przez proste nieprozumienia straciły prowadzenie (13:14), a Japonki odzyskały swój rytm gry. Po asie serwisowym Łukasik (16:16) mecz znów jednak zrobił się bardzo zacięty. Ważne punkty środkiem zdobywała Korneluk, po których polski zespół prowadził 19:18 i 20:19, a po ataku Stysiak – 21:19. W jeszcze lepszej sytuacji Polki były po kolejnym bloku. Japonki obroniły jeszcze jedną piłkę meczową, ale kolejną akcję zakończyła Stysiak i zespół Lavariniego po raz trzeci z rzędu mógł się cieszyć z brązowego medalu Ligi Narodów.Kto zmierzy się w finale Ligi Narodów?W finale turnieju w łódzkiej Atlas Arenie ubiegłoroczne triumfatorki - Włoszki - zmierzą się z Brazylijkami. Początek o godzinie 20.Zobacz też: Siatkarze nie dali rady Bułgarom, ale zagrają w turnieju finałowym