TVP patronem wydarzenia. Jury Międzynarodowego Konkursu Filmowego Nowe Horyzonty, przyznając nagrodę główną peruwiańskiemu reżyserowi, wskazało, że jego film to „sensoryczny, kalejdoskopowy obraz, głęboko zakorzeniony w topografii pewnej ziemi i ludzkim doświadczeniu, wydający się łączyć to, co rzeczywiste, z tym, co nadprzyrodzone, ponadczasowość z nowoczesnością, a także duchowość z codziennością”.„Dzięki zastosowaniu różnych stylów filmowania i formatów filmowi udaje się uchwycić sprzeczności i złożoności konkretnego miejsca i czasu, jak również życia jako takiego, a jako całość proponuje on wyjątkowy sposób patrzenia zarówno na kino, jak i na świat” – czytamy w uzasadnieniu werdyktu jury.Jak jest fabuła filmu „Punku”?„Punku”, wyraz oznaczający w języku keczua „bramę”, to opowieść o dziewczynce (Meshia) z plemienia Matsigenka, która znajduje błąkającego się niewidomego chłopca. To Ivan, który przed dwoma laty zaginął w innej części kraju. Dziecko zostało uznane za zmarłego. Meshia wyrusza z nim w podróż do jego rodzinnych stron.„Ich halucynacyjna wyprawa jest misją ratunkową i rytuałem przejścia: z dzieciństwa w dorosłość, z teraźniejszości w przeszłość, ze świata fizycznego w duchowy. W drodze splatają się języki i czas: keczua i TikTok, rytuały i selfie, dzieciństwo i coś o wiele starszego” – pisze o filmie Molero dyrektorka artystyczna festiwalu Nowe Horyzonty Ewa Szabłowska.Zobacz także: Perły TVP zostaną odnowione cyfrowo. „Dziedzictwo kulturowe Polaków”Pozostałe nagrodyJury wrocławskiego festiwalu przyznało również wyróżnienie dla filmu „Bądź wola moja” w reżyserii Julii Kowalski.Festiwalowa publiczność z kolei najlepszym filmem tegorocznej edycji okrzyknęła obraz „Diabeł pali (a wypalone zapałki odkłada do pudełka)” Ernesta Martíneza Bucio.Nagroda im. Zuzanny Jagody Kolskiej – przyznawana twórcom, którzy nie ukończyli 30 lat – trafiła do Anji Zalewskiej, reżyserki filmu „Soap Opera”, pokazywanego w sekcji Shortlista.Nowe Horyzonty to jedna z najważniejszych w Polsce dorocznych imprez poświęconych kinematografii, podczas której prezentowane jest przede wszystkim kino autorskie i twórczość reżyserów wyrazistych, z własną wizją świata i kina.W sumie podczas tegorocznej edycji festiwalu zaprezentowano łącznie 270 filmów, z których 129 pokazano w Polsce po raz pierwszy. Projekcje odbywały się w Kinie Nowe Horyzonty, Dolnośląskim Centrum Filmowym i na wrocławskim Rynku. Festiwal, podobnie jak w ostatnich latach, ma formułę hybrydową – część filmów jest dostępna online (do 3 sierpnia).Festiwal zakończy się w niedzielę. Filmem zamknięcia jest „Łobuz” Brytyjczyka Harrisa Dickinsona.Zobacz też: Święto kina we Wrocławiu. Pieńkowski: „Współczesne filmy to już neopostmodernizm” [WYWIAD]