Reakcja arcybiskupa. „Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka ubogiego i bezdomnego” – oświadczył metropolita warszawski abp Adrian Galbas, komentując zarzut zabójstwa dla ks. Mirosława M. z parafii w Przypkach. Tłem zbrodni był konflikt o umowę darowizny nieruchomości, którą ofiara przekazała duchownemu. W piątek wieczorem, po tym jak prokuratura poinformowała o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ks. Mirosławowi M. z parafii w Przypkach, do sprawy odniósł się abp Adrian Galbas, metropolita warszawski. „Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: dlaczego?” – czytamy w oświadczeniu hierarchy. Metropolita warszawski poprosił „wszystkich księży Archidiecezji Warszawskiej, aby już dziś podjęli osobistą pokutę i modlitwę ekspiacyjną”. „W najbliższą niedzielę uczyńmy to wspólnie – po każdej Mszy Świętej w całej Archidiecezji. Krew zamordowanego brata woła do Boga. My błagajmy Boga o przebaczenie – i błagajmy o przebaczenie ludzi. Ja sam o to błagam” – dodał abp Galbas. Poprosił o modlitwę za zamordowanego Anatola Cz. Zapewnił, że Archidiecezja Warszawska będzie w pełni współpracowała z organami ścigania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tej zbrodni. „Zostaną również podjęte wszystkie konieczne procedury kanoniczne. Jako biskup Kościoła w Warszawie czuję się moralnie odpowiedzialny za wszystko, co się w tym Kościele dzieje – zarówno dobrego, jak i złego. Także za tę okropną zbrodnię. Przepraszam Was” – podkreślił arcybiskup. Czytaj także: Ciosy siekierą w głowę i podpalenie. Ksiądz przyznał się do zabójstwa Poszło o darowiznę i lokum dla ofiary „Trudno znaleźć słowa...To, co od rana było nie do uwierzenia, okazało się brutalną prawdą. Sprawcą zabójstwa pana Anatola okazał się kapłan. W niedzielę we wszystkich kościołach Archidiecezji Warszawskiej odmówimy modlitwę przebłagalną” – napisał na platformie X ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej. W piątek ks. Mirosław M. z parafii w Przypkach usłyszał zarzut zamordowania 68-letniego Anatola Cz., osoby w kryzysie bezdomności. Spalone ciało ofiary znaleziono w czwartek na drodze w miejscowości Lasopole. Ksiądz Mirosław M. przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia. Jak poinformowała PAP prok. Aneta Góźdź tłem zbrodni jest umowa darowizny nieruchomości, którą pokrzywdzony uczynił wcześniej na rzecz księdza. Duchowny zobowiązał się dożywotnio zadbać o 68-latka i w zamian za darowiznę załatwić mężczyźnie, który nie miał stałego miejsca zamieszkania, jakieś lokum. Konflikt dotyczył wyboru miejsca, w którym bezdomny miałby zamieszkać. – Podejrzany zeznał, że jechali samochodem drogą przez pola i się kłócili. Kiedy sprzeczka eskalowała, duchowny wyjął siekierę i uderzył nią w głowę znajomego, a następnie go podpalił, gdy ten jeszcze żył, po czym odjechał – powiedziała prok. Góźdź. W sobotę prokuratura chce zmienić podejrzanemu księdzu zarzut zabójstwa, na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem za co grozi od 15 lat więzienia. Czytaj także: Makabryczna zbrodnia na Mazowszu. Policja zatrzymała księdza