39-latek zatrzymany. 25-letni obywatel Tunezji został uderzony zgrzewką wody przed jednym z lokali gastronomicznych w Starogardzie Gdańskim. Policja zatrzymała 39-latka, który jest podejrzany o atak na tle narodowościowym. Jak informuje Radio Gdańsk, do napaści doszło w sobotę po południu. Według policji motywem była narodowość ofiary. – Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że wobec pokrzywdzonego stosowano przemoc i groźby ze względu na jego przynależność narodową – poinformował asp. szt Marcin Kunka, specjalista do spraw prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.Na podstawie analizy zapisu monitoringu miejskiego oraz kamer z lokalu mundurowi wytypowali dwóch podejrzanych. – Na razie zatrzymano jedną osobę: 39-letniego mieszkańca Starogardu Gdańskiego. Obecnie wyjaśniamy bliższe okoliczności dotyczące tego zdarzenia oraz prowadzimy czynności ukierunkowane na zatrzymanie drugiego z podejrzewanych mężczyzn – dodał policjant.Za napaść na tle narodowościowym grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.Tunezyjczyk legalnie pracuje w PolsceZaatakowany Tunezyjczyk od kilku lat legalnie przebywa i pracuje w Polsce. W Klubie Sportowym Beniaminek 03 trenuje najmłodszych piłkarzy i aktywnie udziela się jako wolontariusz. Klub przekazał, że został zaatakowany po antyimigranckim wiecu.„Atak miał wyraźnie rasistowskie podłoże. Stanowczo potępiamy wszelkie przejawy agresji wobec cudzoziemców. Uważamy, że wszyscy ludzie zasługują na szacunek, godność i bezpieczeństwo niezależnie od ich rasy, pochodzenia czy wyznania” – przekazał klub w oświadczeniu.„Tego rodzaju akty przemocy, zarówno słownej, jak i fizycznej, są nie do przyjęcia i stoją w sprzeczności z wartościami tolerancji, równości i solidarności, które promujemy w naszym Klubie. Nie pozwolimy, by nienawiść i strach zatruwały nasze miasto!” – podkreślono.Manifestacje pod hasłem „Stop imigracji!”W sobotę w wielu miastach Polski odbyły się manifestacje organizowane przez Konfederację pod hasłem „Stop imigracji!”. Politycy tego ugrupowania apelowali między innymi o zamknięcie Polski dla nielegalnej imigracji, akcje deportacyjne i danie żołnierzom prawa do strzelania do osób przekraczających wbrew prawu granice.W wielu z tych wydarzeń wzięli udział przedstawiciele radykalnych środowisk kibicowskich. Na katowickim rynku zebrały się między innymi grupy w barwach różnych klubów piłkarskich z regionu, których członkowie – często przy zasłoniętych twarzach – wspólnie wznosili głośne, nieraz niecenzuralne hasła przeciw imigrantom i obecnemu rządowi.Czytaj więcej: Fala ksenofobii i rasizmu w Polsce. Romowie apelują do premiera