„To była cyniczna gra polityczna”. Odpowiednie służby dokładnie przeanalizują materiał z sobotnich wydarzeń – zapowiedział rzecznik rządu Adam Szłapka, odnosząc się do manifestacji zorganizowanych pod hasłem „Stop imigracji!”. Zapewnił, że każde naruszenie prawa zostanie zgłoszone do prokuratury. „Wczorajsze marsze nie miały nic wspólnego z troską o bezpieczeństwo. To była cyniczna gra polityczna, oparta na szczuciu i podsycaniu nienawiści. Prawo do manifestowania poglądów nie daje przyzwolenia na łamanie przepisów” – napisał na platformie X rzecznik rządu.Zapowiedział, że odpowiednie służby dokładnie przeanalizują materiał z sobotnich wydarzeń. „Każde naruszenie zostanie skierowane do prokuratury” – dodał. Podkreślił, że „nasze granice są szczelne, a procedury wizowe uporządkowane i pod pełną kontrolą”.„Tak buduje się nienawiść”Głos na X zabrała też ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Zapowiedziała, że wyśle zapytanie do policji „o sobotnie incydenty podczas antymigranckich demonstracji, zwłaszcza te o rasistowskim i ksenofobicznym charakterze”.„Czym jest to, co obserwujemy od kilku dni na ulicach polskich miast? Propaganda. Dezinformacja. Rasizm. Ksenofobia. Uprzedzenia. Stereotypy. Tak się karmi potwora, tak buduje się nienawiść” – oceniła. Min. Kotula. zaznaczyła, że Polacy chcą i mają prawo czuć się bezpiecznie, ale to dotyczy wszystkich, którzy w naszym kraju żyją, uczą się i pracują.Manifestacje z rasistowskimi hasłamiW sobotę w wielu miastach Polski odbyły się manifestacje organizowane przez Konfederację pod hasłem „Stop imigracji!”. Podczas wystąpień politycy tego ugrupowania apelowali m.in. o zamknięcia Polski dla nielegalnej imigracji, akcje deportacyjne i danie żołnierzom prawa do strzelania do przekraczających wbrew prawu granice.Podczas pikiet skandowano rasistowskie hasła. Na rynku w Katowicach zgromadziło się ok. 3 tys. osób, w tłumie słychać było okrzyki, takie jak: „wyp******ać z islamistami” oraz „powiesić k***ę za j***a”; chwilę po godz. 12.00 odpalono race.Zobacz też: Szczyt na szczycie. Polska zapowiada twardą walkę z nielegalną migracjąW tym samym czasie w wielu miastach środowiska lewicowe zorganizowały kontrmanifestacje. Pod Rotundą w stolicy kilkudziesięciu uczestników skandowało m.in.: „Faszyzm to zbrodnia, migracja to nie zbrodnia”.Przywrócone kontrole na granicach7 lipca Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, podczas których funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Na granicy polsko-niemieckiej kontrole są prowadzone w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej w 13. Według rządu jest to konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.W sobotę rano Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało w serwisie X dane policji, z których wynika, że udział cudzoziemców w popełnianiu najcięższych przestępstw w Polsce – zabójstw i gwałtów – jest obecnie mniejszy niż kilka lat wcześniej.W 2015 r. odnotowano 502 zabójstwa, było 4 podejrzanych o nie cudzoziemców. W 2020 r.: 645 zabójstw i 33 podejrzanych o sprawstwo cudzoziemców, w 2023 r.: 565 zabójstw i 40 podejrzanych cudzoziemców; w 2024 r.: 503 zabójstwa i 32 podejrzanych cudzoziemców. Bieżący rok to 272 zabójstwa i 13 podejrzanych o ten czyn cudzoziemców.