„Dla celów pokojowych.” Każda nowa umowa nuklearna musi respektować prawo Iranu do wzbogacania uranu w celach pokojowych – oświadczyły władze w Teheranie, według których ma to wynikać z Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej. Takie stanowisko jest jednak sprzeczne z żądaniami stawianymi przez Stany Zjednoczone. – Nie zawrzemy żadnego porozumienia, w którym wzbogacanie nie byłoby uwzględnione – powiedział minister spraw zagranicznych Teheranu Abbas Araghchi.Wcześniej irański minister wyraził gotowość do rozmów o programie nuklearnym. Dodał jednak, że partnerzy Iranu muszą go przekonać, iż chcą rozmawiać, a nie realizować inne cele.Minister Araghchi powiedział też, że jego kraj będzie współpracował z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, ale na innych zasadach niż dotąd. Podkreślił, że dostęp do irańskich instalacji nuklearnych, zbombardowanych przez Izrael i Stany Zjednoczone, jest obecnie ryzykowny. Istnieje bowiem możliwość rozprzestrzenienia substancji radioaktywnych i wybuchu niewypałów.Atak na irańskie obiekty nuklearne13 czerwca siły izraelskie zaatakowały obiekty nuklearne i wojskowe w Iranie. Kraj ten odpowiedział atakami na cele w Izraelu. 22 czerwca irańskie obiekty nuklearne zaatakowali Amerykanie. W nocy z 23 na 24 czerwca weszło w życie zawieszenie broni.Według Izraela, część magazynowanych pod ziemią zapasów wzbogaconego uranu przetrwała amerykańskie i izraelskie ataki na Iran – napisał w piątek „New York Times”, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela izraelskich władz.W środę przedstawiciel izraelskich władz powiedział dziennikarzom, że nie jest zaniepokojony tym, że część zapasów wzbogaconego uranu mogła przetrwać ataki. Według strony izraelskiej, wszelkie próby odzyskania uranu byłyby wykryte, a obiekt zostałby zaatakowany ponownie.Zobacz też: „Dobrze, że Iran zaatakował o 7 rano. Nie trzeba było nastawiać budzika”Przedstawiciele zachodnich służb wywiadowczych potwierdzili ocenę izraelską. Podkreślili, że większość zapasów znajduje się pod gruzami w laboratorium w Isfahan i możliwe, że również w innych obiektach.Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi uważa, że dużą część zapasów magazynowanych w Isfahan wywieziono z tego obiektu przed atakami. Prezydent USA Donald Trump utrzymuje, że z obiektów nuklearnych nie wywieziono uranu, a irański program nuklearny został całkowicie zniszczony