Żarłacz błękitny może atakować ludzi. Groźny żarłacz błękitny pojawił się przy plażach zachodniej części wybrzeża Portugalii. Władze gminy Caldas da Rainha zdecydowały o zamknięciu jednej z popularnych plaż, ponieważ rekiny te w przeszłości atakowały ludzi. Według lokalnych urzędników pojawianie się rekinów w tym rejonie stało się coraz częstsze. Wiosną zeszłego roku władze Caldas da Rainha oraz sąsiedniej gminy Obidos wydały alert związany z pojawieniem się co najmniej dwóch okazów żarłacza błękitnego. Ostrzeżenie dotyczyło plaży Foz do Arelho. Urzędnicy przestrzegli, że rekiny mogą pływać też w pobliżu innej popularnej wśród wczasowiczów plaży, Bom Sucesso. W obu przypadkach chodziło o osobniki, których długość ciała przekraczała 2,5 m. Zwierzęta zostały dostrzeżone przez okoliczną ludność, która sfilmowała groźne ryby. Na jednym z nagrań, które trafiło do internetu, widać było żarłacza błękitnego w lagunie znajdującej się w głębi lądu, zwanej Lagoa de Obidos.Głodne rekiny Zdaniem portugalskich biologów obecność rekinów coraz częściej obecnych u brzegów Półwyspu Iberyjskiego nasiliła się również w zatokach oraz deltach rzek, m.in. w Tagu. Zwierzęta te pojawiają się tam głównie w poszukiwaniu pokarmu oraz w związku z poprawiającą się czystością wód u brzegów Portugalii. W sierpniu 2023 r. na wodach oddalonych o ponad 160 km od miejscowości Vila do Conde jeden z rybaków portugalskiego kutra został dotkliwie pogryziony przez żarłacza błękitnego. 35-letniego mężczyznę uratowały wówczas portugalskie siły powietrzne. Czytaj także: Pięć ofiar agresywnego suma. Policja musiała zastrzelić rybę