Dramat, który ciężko zrozumieć. 15 kwietnia minęło 10 lat od jednego z najbardziej wstrząsających uprowadzeń, gdy terroryści z Boko Haram porwali 276 dziewczynek ze szkoły w Chibok. W czwartek zakończyła się gehenna jednej z nich, która została uratowana przez nigeryjską armię. 15 kwietnia 2014 roku terroryści z Boko Haram uprowadzili 276 dziewczynek z rządowej szkoły w Chibok na północnym-wschodzie Nigerii. Większość z nich miała od 16 do 18 lat. Ofiary niespotykanego aktu terroru zostały nazwane „Chibok girls”. Z apelem o uwolnienie młodych kobiet włączyli się politycy z całego świata z ówczesną pierwszą dama USA Michelle Obamą. Kilkudziesięciu z nich udało się zbiec, na przestrzeni kolejnych lat informowano o uratowaniu kolejnych porwanych. Los ponad 80 kobiet pozostaje nieznany do dziś. Porwana przez Boko Haram uczennica odnaleziona po 10 latachW czwartek nigeryjska armia poinformowała o odnalezieniu kolejnej uczennicy Lydiu Simon, która została oswobodzona przez wojsko na terenie stanu Borno, gdzie od kilkunastu lat trwają walki z Boko Haram. Jak przekazano w krótkim komunikacie Lydia Simon jest obecnie w piątym miesiącu ciąży, wraz z nią uratowano trójkę jej dzieci w wieku od dwóch do czterech lat. Według Chiomy Agwuegbo, aktywistki biorącej udział w kampanii #BringBackOurGirls, większość z uwolnionych kobiet było wielokrotnie gwałconych przez terrorystów, lub zmuszonych do zawarcia małżeństwa i przejścia na islam.