Rządowe obrady na temat napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie. We wtorek odbyło się posiedzenie rządu ws. zaostrzającej się sytuacji na Bliskim Wschodzie. Na spotkaniu byli także dowódcy wojskowi i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Szef BBN-u stwierdził, że „na ten moment bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski nie ma”. – Natomiast bez wątpienia jest to czas, w którym wiele inicjatyw jest podejmowanych, jest także istotne wzmożenie za Atlantykiem w kontekście pakietu wsparcia dla Ukrainy – podkreślił Siewiera.Urzędnik odniósł się także do wizyty prezydenta Andrzej Dudy w USA. – Rozpoczynająca się wkrótce wizyta prezydenta w USA ma na celu przekonywanie przedstawicieli państw po stronie ONZ, jak i przedstawicieli administracji amerykańskiej z różnych środowisk, także tych amerykańskich do dalszego wsparcia dla Kijowa – stwierdził.Wspólna wizja prezydenta i premieraSiewiera przekazał również, że „nie dostrzega wyraźnego konfliktu stanowisk w kwestii zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej między prezydentem a premierem Donaldem Tuskiem”.Według szefa BBN-u „cała gotowość państw europejskich do obrony ma charakter przygotowania gospodarczego, przemysłowego do prowadzenia operacji obronnych”. Odniósł się także do planu budowy tzw. kopuły europejskiej, czyli zintegrowanego systemu obrony przeciwrakietowej. Jego zdaniem „nie da się zbudować efektywnego systemu na przykład bez systemów radarowych rozlokowanych w Polsce, czyli najbardziej na wschód wysuniętym terytorium wschodniej flanki NATO”.Siewiera podkreślił, że „we wcześniejszych ewentualnych rozważaniach dotyczących partnerstwa zabrakło zarówno włączenia oferty polskiego przemysłu zbrojeniowego dwóch doskonałych radarów: pasywnego i aktywnego, które są produkowane przez polski przemysł i już zintegrowane z systemem Wisła”.– Zabrakło w nich wówczas również komponentu przemysłowego, na który do tej pory zdecydowała się strona polska ze współpracy ze stroną brytyjską, czyli systemów CAMM, włącznie z rozważaną możliwością produkcji systemów CAMM-ER na terytorium Polski i przez polski przemysł – uważa szef BBN-u.