Sprawę bada prokuratura. 48-latek spod Chełma wbił sobie nóż w brzuch w trakcie strugania drewienek na rozpałkę. Trafił do szpitala, dzień później zmarł. Jak opisuje „Dziennik Wschodni”, 48-letni mieszkaniec Sielca w powiecie chełmskim późnym wieczorem strugał drewniane szczypki na rozpałkę. <br><br> Nagle nóź obsunął się z drewna i mężczyzna rozciął sobie nim brzuch. Trafił do szpitala, chirurdzy zaszyli mu ranę. <br><br> Dzień później mężczyzna dostał krwotoku wewnętrznego, wskutek czego zmarł. Nie udało się zlokalizować źródła krwawienia. Sprawę bada prokuratura. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />