
Aż 219 nieznanych dotąd planet pozasłonecznych zaobserwowali naukowcy z NASA. Dziesięć z nich prawdopodobnie jest bardzo podobnych do Ziemi. Te planety to tak zwani kandydaci, teraz ich istnienie trzeba będzie potwierdzić.
Naukowcy odkryli, że wokół Proximy Centauri, gwiazdy położonej najbliżej Układu Słonecznego, krąży skalista planeta, nieco większa od Ziemi. Jest w...
zobacz więcej
Spośród zaobserwowanych ostatnio „kandydatów”, dziesięć planet jest w tak zwanej strefie zamieszkiwalnej, czyli panujące na nich warunki sprzyjają istnieniu ciekłej wody.
Ciekła woda jest niezbędnym warunkiem do życia. Jednocześnie są one skaliste – to kolejne podobieństwo do Ziemi.
Susan Thompson z NASA powiedziała, że to ostatnie dane z teleskopu Keplera, który wysłano w kosmos właśnie w celu poszukiwania planet. – To jakby koniec pewnej epoki, ale – moim zdaniem – to także początek następnej – podkreśliła. Thompson dodała, że teraz trzeba będzie zanalizować wszystkie dane i oszacować, ile w naszej galaktyce może być planet podobnych do naszej.