Śledczy poszukują mężczyzny, który prowadził placówkę. Sprawa śmierci pięciu podopiecznych domu opieki w Zgierzu trafi do prokuratury okręgowej oraz będzie objęta nadzorem łódzkiej prokuratury regionalnej i prokuratury krajowej – poinformował w środę na antenie TVP INFO prokurator generalny Zbigniew Ziobro. – Planujemy dalsze działania, przede wszystkim chcemy uzyskać wyniki sekcji zwłok, które zostały zlecone. Myślę tutaj o osobach, które zmarły po przewiezieniu do szpitala, a są to cztery osoby. Mamy informacje, z których wynika, że w poniedziałek w tym właśnie domu zginęła jeszcze jedna osoba – stwierdził prokuratur Krzysztof Kopania z prokuratury Okręgowej w Łodzi. <br /><br />Śledczy nadal poszukują mężczyzny, który prowadził ten dom opieki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przebywa on obecnie poza granicami kraju. <br /><br />Po informacjach dotyczących niewłaściwej opieki nad pensjonariuszami i interwencji służb wojewody łódzkiego, we wtorek podjęto decyzję o przewiezieniu 13 pensjonariuszy placówki do szpitali. W nocy z wtorku na środę pięć z pośród przewiezionych osób zmarło. <br /><br />Minister Ziobro, podczas środowej konferencji prasowej stwierdził, że „w miarę wpływania informacji będziemy mogli, jeśli to nie będzie ze szkodą dla śledztwa, informować o ustaleniach w tej, jak się wydaje, drastycznej i bulwersującej sprawie”. <br /><br /> – Jeśli potwierdzą się te fakty, że kilka osób zmarło w ciągu krótkiego czasu, to sprawa jest na pewno społecznie bulwersująca i wymaga precyzyjnego wyjaśnienia – podkreślił prokurator generalny. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej | </span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Minister poinformował, że o tej sprawie z łódzkim prokuratorem regionalnym rozmawiał już prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.Dom Schronienia Samotnych, Starszych i Potrzebujących oraz Samotnej Matki w Zgierzu znalazł się pod lupą zgierskiej prokuratury rejonowej, która rozpoczęła już czynności procesowe. <br /><br /> Śledczy badają, czy przebywający w placówce nie byli w niej narażani na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prowadzone śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat pięciu. W sprawie planowane są m.in. sądowo-lekarskie sekcje i przesłuchania świadków. <br /><br />Kluczowe znaczenie, zdaniem prokuratury, będzie miało rozstrzygnięcie, czy śmierć pensjonariuszy mogło mieć miejsce w następstwie niewłaściwej opieki nad podopiecznymi i złymi warunkami bytowymi w placówce. Sprawdzone zostaną również zasady funkcjonowania ośrodka i to, czy przy jego prowadzeniu wypełnione były wszelkie wymogi formalne.<br><br> Początkowo sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Zgierzu. Jednak, jak w środę oświadczył rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania: „z uwagi na ciężar gatunkowy, szeroki zakres i skomplikowanie sprawy, postępowanie przejęte zostało do prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi”.<br><br> Rzecznik prokuratury dodał, iż: „Informacje przekazane przez Wojewódzki Szpital w Zgierzu nie były precyzyjne - zmarła tam jedna osoba, przewieziona wczoraj z Domu Schronienia. Tak więc ostatecznie od wtorku zmarły cztery osoby - jedna w Szpitalu Wojewódzkim, trzy w Centrum Medycznym Boruta, ponadto jedna zmarła w placówce w poniedziałek”. <br /><br />Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Zgierzu wysłał prezydent miasta. W zawiadomieniu przekazał informacje Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, które wskazywały, iż w ostatnim czasie w placówce, która miała ok. 100 lokatorów, część pensjonariuszy mogła być źle traktowana. Część z pensjonariuszy zgłaszała m.in., że nie otrzymuje swoich świadczeń.<br><br> Do zawiadomienia dołączony był również e-mail córki mężczyzny, który zmarł w placówce. Córka dopatruje się przyczyny śmierci ojca w nieprawidłowościach w sposobie sprawowania nad nim opieki. Twierdzi, że ojciec był zaniedbany i zagłodzony.